Mijający rok dla Średzkiej Kolei Powiatowej był udany. Wyraźnie zwiększono liczbę uruchamianych pociągów zgodnie z rozkładem jazdy. Na tory wróciła lokomotywa parowa, wykonywane są również naprawy infrastruktury. Operator zamierza przywrócić do ruchu kolejny parowóz.
Duży wzrost przewozów
Towarzystwo Przyjaciół Kolejki Średzkiej "Bana" podsumowało mijający rok. Z pociągów turystycznych skorzystało ponad 30 000 podróżnych, blisko trzykrotnie więcej podróżnych niż w 2016 r. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Arkadiusz Kaczmarek, wiceprezes towarzystwa zarządzającego koleją wąskotorową, wpływ na poprawę frekwencji miało kilka czynników. – Tak wysoki wynik jest efektem wspólnej pracy naszej organizacji z samorządem Powiatu Średzkiego. Udało nam się wspólnie ożywić, zamarły od pewnego czasu, ruch turystyczny w Zaniemyślu. Stało się to dwuetapowo – jako przewoźnik wąskotorowy zaoferowaliśmy większą ilość połączeń, z drugiej strony udało się stworzyć atrakcję turystyczną w samym Zaniemyślu, jaką jest niewątpliwie Wyspa Edwarda Raczyńskiego – wyjaśnia Arkadiusz Kaczmarek.
Wpływ na poprawę frekwencji miała również lokomotywa parowa Px48-1756. Na czele pociągu pojawiła się dopiero we wrześniu, czyli po sezonie. Łącznie obsłużyła 76 pociągów z 336 połączeń rozkładowych. Jednak jak zauważył udzielający informacji „Rynkowi Kolejowemu”, po przywróceniu do ruchu parowozu, Średzką Kolej Powiatową zaczęły odwiedzać wycieczki zagraniczne.
Jak można przeczytać w komunikacie stowarzyszenia, pociąg pełnił również funkcje transportu publicznego dla mieszkańców okolicznych miejscowości. Odnotowano osoby podróżujące na zakupy. Nie bez znaczenia było uruchomienie 20 pociągów na zamówienie.
Zatrzymać degradację infrastruktury
Obok prowadzenia ruchu pasażerskiego, operator kolei wąskotorowej działa na rzecz zatrzymania degradacji linii Środa Miasto – Zaniemyśl. Jak podaje wiceprezes towarzystwa, wiosną tego roku wymieniono 500 podkładów kolejowych. Obecnie wymieniane jest kolejnych 700 sztuk. – Cały czas monitorujemy stan linii, aby nie dopuścić do sytuacji, kiedy to pewne odcinki znajdą się na skraju śmierci technicznej. Jest to zadanie trudne, gdyż, jak wiadomo, obecnie jest bardzo duży problem z pozyskaniem pracowników na rynku,w tym także pracowników fizycznych. Jednakże nie poddajemy się i dostępnymi zasobami wykonujemy niezbędne naprawy – podkreśla Arkadiusz Kaczmarek.
Kontynuować tradycję średzkiej wąskotorówki
Organizacja pozarządowa pracuje również nad zwiększeniem liczby jednostek taboru dostępnego do ruchu. Trwa naprawa główna wagonu 1Aw. – Wymienione są już wsporniki konstrukcji pudła, na dzień dzisiejszy odbywają się prace przy pokryciu pudła nową blachą, a także wykonywane są całkowicie nowe drzwi. Na początku roku będziemy przeprowadzać rewizję wózków. Ostatnim etapem będzie zabudowa nowej stolarki wewnątrz wagonu – opisuje rozmówca "Rynku Kolejowego". – Chcemy aby wagon ten jeździł w naszych pociągach w 2018 roku. Jednak nie potrafię z całą pewnością określić, czy to się uda – dodaje.
Towarzystwo rozpoczyna przygotowania do naprawy drugiego z posiadanych parowozów serii Px. Wynika to z potrzeby zapewnienia odpowiedniej liczby jednostek tabory trakcyjnego. Obecnie zarządca kolei ma do dyspozycji dwie lokomotywy – wymieniony parowóz oraz "spalinówkę" Lyd1. Przy rosnącym ruchu turystycznym liczba takich pojazdów może być niewystarczająca. – Kontynuując tradycje naszej kolei, chcemy utrzymywać ruch w przewadze trakcji parowej, wraz z utrzymaniem zaplecza a także odpowiedniej kadry do obsługi i napraw. Zadanie, które postawiliśmy przed sobą, jest bardzo trudne, ale wierzę że możliwe do realizacji – kończy wiceprezes.