– Mamy niemal stuprocentową gwarancję na nawet piętnaście sztuk nowego taboru kolejowego dla potrzeb województwa małopolskiego – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Marek Sowa, Marszałek Województwa Małopolskiego. W rozmowie z portalem marszałek Sowa podsumował dotychczasowe przygotowania do uruchomienia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Od 14 grudnia Koleje Małopolskie przejmą fragment ruchu aglomeracyjnego na odcinku Kraków Główny – Wieliczka w ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. W przyszłym roku, po zakończeniu prac związanych z budową nowej linii kolejowej do Balic, ta linia zostanie wydłużona. Połączenia do Wieliczki będą obsługiwane nowoczesnym taborem, który prezentowaliśmy tutaj. Już teraz pociągami operują Przewozy Regionalne m.in. na trasie Kraków – Tarnów – Krynica.
– W przyszłym roku będziemy mieli aglomeracyjne połączenie Balice – Kraków Główny – Wieliczka, więc główny „nerw” układu aglomeracyjnego. Po zakończeniu modernizacji linii kolejowych, linie SKA będą stopniowo rozbudowywane. Prawdopodobnie za rok czasu takim odcinkiem będzie linia Kraków – Tarnów. Z perspektyw i danych, które posiadamy, bardzo obiecująco wyglądać będą połączenia na całej osi wschód – zachód. Bardzo ważnym elementem jest zarówno skrócenie czasu dojazdu jak również komfortowy tabor. Na koniec roku będziemy dysponowali 31 jednostkami a w planach, również z funduszy europejskich, chcemy zakupić kolejne 30 pociągów, by dysponować nowoczesną flotą – powiedział Marek Sowa.
Gwarancja dla piętnastu sztuk
Województwo Małopolskie ma ambitne plany taborowe na najbliższe lata. Z wielu wypowiedzi przedstawicieli władz wynika, że do końca obecnej perspektywy finansowej UE, cały regionalny ruch kolejowy w województwie ma być obsługiwany nowoczesnym taborem. Do takich potrzeb brakuje co najmniej trzydziestu sztuk jednostek.
– Co do dziesięciu, czy nawet piętnastu pociągów, mogę odpowiedzieć twierdząco, ponieważ mamy takie zapisy w Regionalnym Programie Operacyjnym, które dają nam niemal stuprocentową gwarancję na ich pozyskanie. Na pozostałe pociągi środki będą musiały pochodzić z POIiŚ. Tutaj ważnym elementem będzie konkurencja z innymi regionami, które również będą chciały korzystać z finansowania. Niemniej jednak doświadczenia z tego modelu finansowania są pozytywne. Z 31 sztuk, które zakupiono do tej pory, 21 zostało pozyskanych w ostatnich trzech latach za sumę blisko 300 mln zł. To pokazuj z jednej strony determinację samorządu i województwa do kompletowania własnej floty, a z drugiej strony, że możliwości wsparcia takich projektów są duże – tłumaczy Marek Sowa.
Kolejne linie SKA w 2015 roku
Modernizacja linii kolejowych prowadzona przez PKP Polskie Linie Kolejowe w chwili obecnej ogranicza możliwości rozwoju Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Jest tak przede wszystkim na odcinku Kraków – Tarnów czy Kraków – Katowice. Również do Skawiny SKA pojedzie wyłącznie po zakończeniu budowy łącznicy kolejowej w okolicach przystanków Kraków Zabłocie i Kraków Krzemionki.
– Pierwszy etap wdrażania SKA obejmuje relację Kraków Główny – Wieliczka. Drugi etap opierać się będzie o relację Tarnów – Kraków – Trzebinia z przedłużeniem do Katowic. Trzeci etap to Miechów – Skawina a czwartym element będzie odcinek Trzebinia – Oświęcim. Gdyby powstała linia Podłęże – Piekiełko, zamykającym cały szkielet połączeń kolejowych w Małopolsce byłaby linia Kraków – Nowy Sącz/Zakopane, z większą częstotliwością na odcinku Szczyrzyc – Kraków. W tamtych okolicach mógłby powstać parking Park&Ride, by stworzyć centralny punkt przesiadkowy, węzeł bardzo ważny dla południowej części województwa małopolskiego.