Prywatny szwedzki przewoźnik Snälltåget oferuje nocne pociągi między Szwecją, Danią i Niemcami przez 220 dni w roku. Od uruchomienia 27 czerwca 2021 r. nowej trasy Sztokholm – Malmö – Kopenhaga – Hamburg – Berlin z usług skorzystało już ponad 120 tys. pasażerów. W porównaniu ze starą trasą Malmö – Berlin oznacza to wzrost liczby pasażerów o 500 proc. Przewoźnikowi nagle urósł jednak państwowy, dotowany konkurent w postaci Kolei Szwedzkich.
Snälltåget obsługuje nową trasę bez dotacji ze strony państwa, jako usługa komercyjna w ramach otwartego dostępu. Dzięki czemu, na co zwraca uwagę przewoźnik, pociągi kursują tylko wtedy, gdy istnieje wystarczająco duże zainteresowanie ze strony pasażerów. Dlatego Snälltåget już planuje w przyszłym roku zwiększyć ruch o kolejne 20 dni do 240 dni, aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu.
– Tego lata wszystkie kursy zostały w pełni zarezerwowane, a na kilku połączeniach w lipcu i na początku sierpnia zwiększyliśmy liczbę miejsc w składzie – mówi Marco Andersson, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Snälltåget. – W lipcu 2022 roku mieliśmy o 100 proc. więcej podróżnych niż w zeszłym roku – podkreśla.
Szwedzka batalia o nocne połączenia
Snälltåget uważa, że konkurencja ze strony
nowego nocnego połączenia ze strony szwedzkiego operatora narodowego SJ między Szwecją a Niemcami podważa zasady uczciwej konkurencji. – SJ otrzymuje dotację państwową od Szwedzkiej Administracji Transportu (Trafikverket) na prowadzenie nocnych pociągów równolegle do usług Snälltåget przez ponad 100 dni w roku, kiedy my już jeździmy. To zakłóca konkurencję i jest tylko stratą publicznych pieniędzy. Konkurencja w dzisiejszych powinna odbywać się na równych warunkach i bez dotacji państwowych – mówi Andersson.
Zdaniem szwedzkiego prywatnego przewoźnika, Administracja Transportu Trafikverket w porozumieniu z SJ ma możliwość zmniejszenia liczby kursów, które otrzymują dotację, aby nie zakłócać konkurencji. – Tak się nie stało, mimo że Snälltåget ogłosił, że nasza oferta zostanie zwiększona jeszcze przed rozpoczęciem procedury przetargowej – mówi dyrektor Andersson.
– Kiedy rząd zlecił szwedzkiemu Zarządowi Transportu przejęcie połączeń, minister infrastruktury Tomas Eneroth obiecał, że nie będzie równoległego ruchu pociągów, które są dotowane przez państwo. Szwedzka Administracja Transportu ma szansę to naprawić, ale jeszcze tego nie zrobiła – kontynuuje dyrektor.
Potrzebne uproszczenia w ruchu międzynarodowym
Szwedzki przewoźnik kontynuuje także starania o uproszczenie ruchu międzynarodowego na torach. Snälltåget dąży aby ujednolicić przepisy dotyczące pojazdów. Chce także prowadzenia ulg w opłatach za dostęp do torów dla ruchu międzynarodowego i zwolnienia z podatku od paliw i VAT analogicznie do przemysłu lotniczego. Zdaniem przewoźnika, takie uproszczenia sprawiedliwie traktowałyby wszystkich przewoźników.
Snälltåget zwraca uwagę, że podobne pomysły zostały również zaproponowane przez Komisję Europejską w celu wzmocnienia międzynarodowych usług kolejowych w Europie. Jednak rządy szwedzki i duński poszły inną drogą i jako rozwiązanie wybrały dotacje za pośrednictwem Szwedzkiej Administracji Transportu dla państwowego szwedzkiego SJ.