Do słowackich kolei państwowych (ZSSK) dotarł już komplet spalinowych zespołów trakcyjnych serii 861. W ciągu dwóch lat dostarczono ich łącznie 21.
Producentem dwu- i trójczłonowych pojazdów w drodze przetargu został wybrany ŽOS Vrútky. Zarząd ZSSK przyznaje, że pojazdy miały być dostarczone wcześniej, ale zasady poprzedniego przetargu zostały oprotestowane przez przyznające dotację do ich zakupu organy Unii Europejskiej. Podejrzewano, że przetarg rozpisano pod konkretnego producenta (ŽOS Vrútky). W skorygowanym konkursie ofert ŽOS Vrútky wygrał i tak.
– Cieszymy się, że ten projekt został pomyślnie zakończony, ponieważ był trochę problematyczny. Gdy odziedziczyliśmy go po poprzednim zarządzie, należało wziąć pod uwagę opinie Komisji Europejskiej i ponownie ocenić oferty, ponieważ nie chcieliśmy stracić wysokiej dotacji. Później produkcję pojazdów opóźniła epidemia koronawirusa, czego żałujemy – powiedział Filip Hlubocký, prezes ZSSK.
21 nowoczesnych spalinowych zespołów trakcyjnych będzie kursować na niezelektryfikowanych liniach w trzech regionach: żylińskim, bańskobystrzyckim i trenczyńskim. Pierwszy z pojazdów rozpoczął służbę w czerwcu 2019, a ostatni wszedł do ruchu właśnie teraz.
W wersji trójczłonowej pojazdy serii 861 mają 171 miejsc siedzących, a dwuczłonowe – 115. Tych pierwszych jest 7, tych drugich – 14. W obu wersjach mogą rozpędzić się do 140 km/h. Za wszystkie spalinowe zespoły trakcyjne ZSSK zapłaciły 76,9 mln euro. Producent miał spełnić warunek 95% sprawności pojazdów (z wyłączeniem sytuacji powypadkowych). Przewoźnik zaznacza, że w tej chwili ten współczynnik wynosi 97%. To ważne, ponieważ poprzednie zamówienia na podobne pojazdy, realizowane prawie 10 lat temu,
były krytykowane z uwagi na wysoką awaryjność jednostek.