W ubiegłym tygodniu doszło do wykolejenia pociągu towarowego we Wronkach. Ruch pociągów po jednym torze przywrócono dopiero w sobotę. Ruch dwutorowy przywrócono 16 maja przed północą.
W czwartek, 10 maja około godziny 16:15 koło stacji Wronki (trasa Poznań – Szczecin)
12 wagonów z węglem pociągu towarowego spółki CTL Logistics wypadło z toru. Nikt nie został poszkodowany. Ruch na linii został wstrzymany, a przewoźnicy wprowadzili zastępczą komunikację autobusową.
Dopiero w sobotę rano przywrócono po jednym torze ruch pociągów jadących trasą Poznań – Krzyż – Szczecin przez stację Wronki. W czasie prac doszło do wypadku specjalnego pojazdu gąsienicowego, WZT-2, tzw. czołgu PLK, który spadł z platformy kolejowej, o czym poinformował TVN24.
Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec zaznacza w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym", że, wypadek pojazdu nie miał wpływu na termin przywrócenia ruchu, bo najważniejsze prace wykonać musiały dźwigi drogowe. Prace jeszcze się nie zakończyły. Dziś (16 maja) ruch wciąż odbywa się po jednym torze.
Pasażerowie skarżą się na brak informacji
Nie są to jednak jedyne kontrowersje wokół zdarzenia. Pasażerowie bardzo opóźnionych pociągów (nawet o ponad 10 godzin) skarżyli się na brak informacji
O utrudnieniach i brakach organizacyjnych pisały też media. - Właśnie mija 19 godzina naszej podróży z Kielc. Jesteśmy głodne i przemęczone. Dostałyśmy jedynie w Poznaniu po butelce wody -
relacjonowali Onetowi pasażerowie. Pasażerowie narzekali też na
zapchane toalety w pociągach.
Jak się okazało, zamknięcie stacji we Wronkach spowodowało utrudnienia w ruchu pociągów PKP Intercity praktycznie na całej sieci kolejowej, trwające też przez cały następny dzień, co wyjaśniał rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś.
Śledztwo w sprawie wykolejenia się pociąguProkuratura Rejonowa w Szamotułach poinformowała, że wszczęła śledztwo o przestępstwo z art. 173 § 2 k.k. tj. sprowadzenia nieumyślnie katastrofy w komunikacji, która zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. - W toku dotychczas przeprowadzonych czynności zabezpieczono do dalszych badań uszkodzone elementy wagonu jak i sam uszkodzony wagon, przesłuchano świadków, zabezpieczono monitoring, gromadzona jest dokumentacja. Aktualnie trwają dalsze czynności mające na celu ustalenie i wyjaśnienie okoliczności i przyczyny katastrofy - czytamy w informacji prokuratury.
Aktualizacja 17 maja
Jak informuje PKP PLK, po godzinie 23.00 zakończono prace związane z naprawa drugiego toru. Stacja Wronki była nieprzejezdna po wykolejeniu 12 wagonów z węglem 10 maja. Podczas zdarzenia nie było osób poszkodowanych. Konieczna była jednak naprawa około 500 m toru i regulacja sieci trakcyjnej oraz wkolejenie i usunięcie 12 wagonów – informuje rzecznik PLK Mirosław Siemieniec.