W Sejmie odbyła się konferencja prasowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej dotycząca strajku Przewozów Regionalnych. Wiceszef Sejmowej Komisji Infrastruktury Wiesław Szczepański oraz Przewodnicząca Federacji Młodych Socjaldemokratów Paulina Piechna-Więckiewicz, wręczli ministrowi Grabarczykowi kwiaty będące wezwaniem do dymisji.
Diagnoza problemu na kolei to, według Lewicy, zbyt duże rozdrobnienie. Rzecznik klubu Tomasz Kalita wskazywał na konieczność konsolidacji spółek kolejowych i utworzenia jednego narodowego przewoźnika. W innym wypadku - mówił - zarządy spółek pozostaną politycznym łupem dla rządzących. SLD zaproponowało rozmowy przy okrągłym stole, z udziałem premiera i ministra finansów. Według Sojuszu rozwiązanie problemu wymaga szerokiego porozumienia ponad barwami politycznymi.
Ocena dotychczasowej pracy ministra jest bardzo negatywna. Każdy tydzień, gdy Cezary Grabarczyk piastuje funkcje ministra infrastruktury, jest stracony - przekonywał Kalita. Podkreślał również, że sprawami kolei pownien zająć się ekspert, a nie polityk zajęty układniem list wyborczych w Platformie Obywatelskiej. Politycy SLD podkreślili, że Sojusz jest jedyną partią posiadającą program dla kolei.