SKPL Cargo chciałby uruchamiać regularne pociągi pasażerskie na nieczynnej od kilku lat lokalnej trasie z Aleksandrowa Kujawskiego do Ciechocinka. Wagony motorowe w charakterystycznym czerwono-czarnym malowaniu mogłyby pojawić się na linii nr 245 w połowie czerwca. Wciąż możliwe jest także podjęcie przez przewoźnika obsługi trasy Sanok – Zagórz – Komańcza – Łupków na pograniczu Bieszczadów i Beskidu Niskiego.
W grudniu informowaliśmy o
planach lokalnych samorządów z Aleksandrowa Kujawskiego i Ciechocinka dotyczących wznowienia komunikacji na linii nr 245. Powiaty i gminy chciałyby uruchomić przewozy dzięki współpracy z prywatnym operatorem SKPL Cargo ze Zbierska. Przewoźnik prowadzi letni ruch turystyczny na kilku trasach w różnych częściach Polski, obsługuje też przez cały rok trasę Pleszewskiej Kolei Lokalnej Pleszew – Pleszew Miasto.
Realna data uruchomienia kursów to 10 czerwcaZdaniem spółki pociągi mogłyby zacząć kursować pomiędzy Ciechocinkiem i Aleksandrowem Kujawskim w czerwcu. – Taki termin jest jak najbardziej realny. Oczywiście dobrze wiemy, że z marketingowego punktu widzenia przewozy powinny być wznowione wczęśniej, np. już podczas długiego weekednu w maju, ale jest to mało prawdopodobne, jeśli wziąć pod uwagę wszystkie procedury. Dlatego tez realną data wznowienia przewozów jest 10 czerwca, czyli korekta rozkładu jazdy – powiedział nam Albert Mikołajczyk z SKPL Cargo.
Zakontraktowanie przewozów nie jest jednak wciąż pewne. – Oczywiście nikt nie kupuje usługi w ciemno – mówi nasz rozmówca w odpowiedzi na pytanie, czy SKPL przekazał już samorządom kosztorys utrzymania przewozów. – Ponadto zagwarantowanie finansowania całego przedsięwzięcia wymaga wpisania wydatków do samorządowego budżetu – dodaje, odnosząc się do kwestii etapu, na jakim są obecnie negocjacje.
Kwestia przewozów w Bieszczadach pozostaje otwartaPrywatne przedsiębiorstwo od dłuższego czasu stara się pozyskać zlecenia na prowadzenie komunikacji kolejowej w różnych regionach. – Cały czas otwarta pozostaje kwestia realizacji połączeń w Bieszczadach – poinformował nas przedstawiciel przewoźnika. Przypomnijmy, że SKPL chciałby operować na trasie z Sanoka przez Zagórz do Łupkowa, na której uruchamiał już pociągi w okresie letnim. – Ofertę wznowienia przewozów na nieczynnych liniach złożyliśmy też w innych częściach kraju, nadal toczą się rozmowy dotyczące partycypowania w kosztach takiego przedsięwzięcia – dodaje Albert Mikołajczyk.
W minione wakacje SKPL Cargo obsługiwał swoje kursy wyłącznie wagonami motorowymi serii 810, tzw. motorakami, które sprowadził niedawno z Czech. Wcześniej w ruchu planowym wykorzystywał także wagony 102A, tzw. ryflaki. Kilka dni temu informowaliśmy, że park taborowy niewielkiego przewoźnika został wzbogacony o
trzy szynobusy kupione od Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów. Mowa tu o dwuczłonowym DH2 i dwóch trójczłonowych VT614, które pierwotnie miały kursować na trasach Kolei Śląskich.