Spółka SKM Trójmiasto odpowiada na propozycję marszałka Pomorza, który chce przejąć dofinansowanie unijne na tabor. Przewoźnik rozważy ją, ale podkreśla, że wymagany będzie szereg zgód. Zauważa też, że sam wyszedł z podobną propozycją już dwa lata temu.
Samorząd województwa zaproponował przejęcie projektu zakupu taboru z dofinansowaniem unijnym od SKM Trójmiasto. Chce kupić pociągi elektryczne na własny rachunek, które później udostępni przewoźnikowi. O szczegółach
pisaliśmy tutaj.
SKM Trójmiasto odpowiada
Na prośbę "Rynku Kolejowego" rzecznik PKP SKM Trójmiasto Tomasz Złotoś przesłał nam stanowisko spółki w tej sprawie. – Jesteśmy zaskoczeni słowami marszałka Bonny. Przypomnijmy, że unijne dofinansowanie zakupu nowych pojazdów PKP SKM pozyskała w 2018 roku (a nie w 2017, jak stwierdził pan marszałek, 2 lata później – 10.11 2020 r.). Proponowaliśmy Samorządowi Województwa przejęcie tego zakupu wraz z naszym dofinansowaniem. Gdyby wówczas Samorząd województwa przyjął naszą propozycję, to już w tym roku odbieralibyśmy pierwsze pojazdy – podkreśla.
– Samorząd wówczas nie przyjął naszej propozycji. Jednocześnie w grudniu 2020 roku Samorząd zawarł ze spółką PKP SKM umowę przewozową do grudnia 2026 r., w której nie uwzględnił możliwości zakupu przez PKP SKM nowoczesnego taboru. Dopiero zawarty 23 sierpnia 2022 r. aneks do umowy przewozowej pomiędzy Województwem Pomorskim, a PKP SKM umożliwił nam ogłoszenie przetargu na zakup 10 pojazdów. Dlaczego Województwo zwlekało przez ponad dwa lata, po których znacznie zmalały szanse na pozytywne rozstrzygnięcie tego przetargu? Spółka PKP SKM ogłosiła przetarg na 10 nowych pojazdów 2 września, a więc od pozyskania zgody samorządu do ogłoszenia przetargu upłynęło 9 dni – zauważa spółka PKP SKM.
Propozycja zostanie rozważona, ale...
– Propozycję Samorządu oczywiście rozważymy. Niezwłocznie skierowaliśmy ją także do Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Nowe pociągi są nam niezbędne, by wozić pasażerów w komforcie, na jaki zasługują. Trzeba też pamiętać, że nasz projekt zakupu taboru jest projektem konkursowym, którego nie można dowolnie modyfikować i decydujące zdanie w tym zakresie należy do CUPT i Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Zmiana warunków zawartej umowy o dofinansowanie pomiędzy CUPT i PKP SKM wymagać będzie zgód nie tylko PKP SKM, ale także wszystkich naszych właścicieli oraz wspomnianych Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych – wylicza SKM.
Zdaniem przedstawiciela przewoźnika, zaskakujące jest twierdzenie Marszałka Bony, że CUPT stwierdził, iż zmiana beneficjenta tego projektu jest możliwa. – Z pisma CUPT-u do naszej spółki z 15 grudnia 2020 r., które zostało też przekazane do wiadomości Samorządu Województwa, wynika, że projekt ten może zostać zrealizowany wspólnie przez Samorząd i PKP SKM, ale nie ma możliwości zmiany jego beneficjenta. CUPT wskazał też szereg warunków, które należy spełnić, aby ten projekt mógł zostać zrealizowany wspólnie przez PKP SKM i Samorząd Województwa – przypomina, dodając, że projekt dotyczył zakupu 10 pojazdów, a w propozycji samorządu jest mowa o „co najmniej 7 pojazdach”. Niezbędne będzie więc ustalenie przez CUPT, czy taka zmiana w projekcie jest możliwa, a jeśli tak, czy nie wpłynie na wysokość unijnego dofinansowania.