Przestrzegamy i będziemy przestrzegać wszystkich sankcji nałożonych na Rosję – zapewnia rzecznik prasowy Siemens Mobility. Producent zapowiada też dołożenie starań, by uniemożliwić omijanie barier eksportowych za pośrednictwem państw trzecich. To reakcja na informacje o deficytach zachodnich części zamiennych, z jakim po inwazji na Ukrainę zmagają się Koleje Rosyjskie.
Jak pisaliśmy ostatnio, Koleje Rosyjskie (RŻD) stoją w obliczu coraz poważniejszych braków części do swoich najnowocześniejszych pojazdów – elektrycznych zespołów trakcyjnych „Sapsan” i „Łastoczka”. Zostały one częściowo zmontowane w Rosji na licencji Siemens Mobility, a częściowo – dostarczone przez koncern bezpośrednio. Po rosyjskiej napaści na Ukrainę niemiecki producent, który odpowiadał za serwis i dostarczanie części zamiennych, wycofał się ze wszelkiej współpracy ze stroną rosyjską. W efekcie zespoły takie jak zestawy kołowe – których rosyjski przemysł nie potrafi wyprodukować – będą musiały prędzej czy później być pozyskiwane z demontażu odstawionych jednostek.
Rzecznik Siemens Mobility Marcin Górecki przypomina, że zawarte przed inwazją umowy serwisowe i konserwacyjne w Rosji przestały obowiązywać. Koncern zaprzestał wykonywania jakichkolwiek prac na terytorium Rosji. – Firma zawsze bardzo wyraźnie podkreślała, że będzie działać zgodnie z międzynarodowymi sankcjami i nie pójdzie na żadne kompromisy w ich wypełnianiu w wymaganym zakresie. Ze względu na skalę sankcji nałożonych (w kilku procesach zaostrzania) przez Unię Europejską na Rosję, a także obecne i potencjalne środki zaradcze oraz ich poważny wpływ na codzienną obsługę operacyjną i zadania konserwacyjne, firma Siemens Mobility rozwiązała umowy serwisowe i konserwacyjne z korporacją
Russian Railways, począwszy od 13 maja 2022 roku. Sankcje i związane z nimi zobowiązania uniemożliwiły dalsze wypełnianie naszych zobowiązań umownych – zaznacza.
Rosyjskie władze i podległe im podmioty, takie jak RŻD, mogą jednak próbować omijać sankcje. Sposobem może być – między innymi – kupowanie koniecznych artykułów za pośrednictwem państw trzecich, których zakaz eksportu nie obejmuje. Naturalnym kandydatem do takiej roli byłyby w takim wypadku Chiny – wyraźnie przychylne Rosji państwo, którego koleje eksploatują
wiele składów dużych prędkości z rodziny Velaro (tej samej, do której należy „Sapsan”). Przeszkodą będzie z pewnością różnica w szerokości toru, do której są przystosowane zestawy (chińskie jednostki mają rozstaw kół 1435 mm, rosyjskie – 1520 mm). Można jednak łatwo wyobrazić sobie pozyskiwanie tą drogą chociażby łożysk.
Co robi Siemens Mobility, by zapobiec takim praktykom? – Prowadzimy wymianę z odpowiednimi władzami w celu wzmocnienia barier eksportowych, o ile jest to prawnie możliwe. Siemens stale monitoruje dalszy rozwój sytuacji w tym obszarze – zapewnia Górecki.