Rozpoczynające się właśnie wakacje sprawiły, że przewoźnicy przypomnieli sobie o istnieniu linii kolejowej do Wisły. Połączenie do „Perły Beskidów” uruchamia od jutra spółka PKP Intercity. Także Przewozy Regionalne wznawiają kursowanie połączeń zawieszonych jeszcze w grudniu ubiegłego roku.
Połączenie PKP Intercity do Wisły będzie „przedłużeniem” Ex „Beskidy” relacji Warszawa Wschodnia – Bielsko-Biała – Warszawa Wschodnia. Od 23 czerwca do 28 sierpnia w „C” skład będzie docierał do stacji Wisła Uzdrowisko. Z kolei Przewozy Regionalne wznawiają od jutra kursowanie jednej pary połączeń REGIO, zawieszonej jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Chodzi o połączenie z Katowic o 11.36 i z Wisły o 17.51. Pociągi mają kursować codziennie. Także codziennie w terminie od 27 czerwca do końca sierpnia pojedzie „Czantoria” relacji Częstochowa – Wisła Głębce – Częstochowa.
Obok dobrych wiadomości jest też zła. Wiadomo już, że przywrócona przez Przewozy Regionalne jedna para pociągów do Wisły będzie kursować jedynie do 30 września. Po tej dacie znowu zostanie zawieszona. Jak wyjaśnia „Rynkowi Kolejowemu” Magdalena Tosza ze Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, taka jest decyzja organizatora przewozów, czyli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Co na to pasażerowie? - Najpierw Przewozy Regionalne mówiły, że nie mają sprawnego taboru i dlatego muszą zawiesić pociągi do Wisły. Teraz mówią, że to wina urzędników. Nie wiem, jaka jest prawda, ale mam wrażenie, że Wisła jest traktowana bardzo niesprawiedliwie przez kolejarzy - komentuje Wioletta Michałek z Istebnej, korzystająca z pociągów kursujących na trasie Katowice – Wisła.