Po kilku tygodniach spokoju na czeskiej sieci kolejowej ponownie doszło do groźnego wypadku. Pociąg osobowy relacji Klatovy – Domažlice, prowadzony niewielkim motorakiem, zderzył się z lokomotywą spalinową należącą do ČD Cargo.
Do wypadku doszło o godzinie 7:10, gdy pociąg osobowy opuszczał stację Kdyne. Na rozjeździe wbił się w lokomotywę spalinową prowadzącą wagon pomiarowy. Rozjazd był ustawiony do jazdy na wprost dla pociągu towarowego. Pociąg osobowy musiałby rozpruć zwrotnicę, by wjechać na tor, gdzie był już pociąg towarowy. Maszynista pociągu osobowego hamował jednak na długo przed zderzeniem z krótkim składem ČD Cargo. Portal zdopravy.cz zauważa, że tor był porośnięty trawą, a stacja znajduje się na spadku. Próby hamowania są na torze bardzo dobrze widoczne.
Skutki wypadku są poważne: rannych jest 20 osób. Sześcioro pasażerów zostało przetransportowanych śmigłowcami do szpitali w Pilźnie i Pradze. Na miejscu pracuje komisja kolejowa i prokuratura.
To już kolejna, bardzo niebezpieczna sytuacja na kolei w Czechach. Najpoważniejszymi zdarzeniami do tej pory był
wypadek w Perninku oraz
pod Czeskim Brodem. W obu zdarzeniach doszło do śmierci załogi lub pasażerów. Od wiosny ma też miejsce cała masa innych niebezpiecznych sytuacji.