Po latach kolejowej zapaści w Serbii na poważnie rozpoczyna się proces modernizacji kolei, mimo nieobecności tego kraju w strukturach Unii Europejskiej. Do inwestycji sporo dorzucają się Chińczycy i Europejski Bank Inwestycyjny.
Serbskie Ministerstwo Budownictwa, Transportu i Infrastruktury właśnie podzieliło się z dziennikarzami informacją dotyczącą zdobycia kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego na gruntowną modernizację linii z Niszu (trzecie co do wielkości miasto Serbii z 260 tysiącami mieszkańców) do graniczącego z Bułgarią Dimitrovgradu.
Lepszy dojazd koleją do BułgariiŁączny koszt modernizacji 104-kilometrowej linii liczony jest na 268 mln euro. EBI dorzuci się do przebudowy w kwocie 73 mln euro, z czego 44,7 mln zostanie przeznaczonych na odcinek Sicevo – Dimitrovgrad, a 28,3 mln na elektryfikację i nowe urządzenia srk na węźle w Niszu. Na odcinku Sicevo – Dimitrovgrad zostanie kompleksowo zmodernizowany tor, systemy srk oraz przejazdy kolejowo-drogowe. Zmodernizowane mają zostać również stacje, ale linia pozostanie niezelektryfikowana i jednotorowa, choć sfinansowane mają zostać prace przygotowawcze do ewentualnej elektryfikacji.
Linia ma w przyszłości umożliwić przyspieszenie przewozu osób i towarów pomiędzy Bułgarią (z Sofii do Dimitrovgradu jest jedynie 40 km). Obecnie między Belgradem a Sofią w ogóle nie kursują pociągi międzynarodowe, choć ma się to zmienić 1 czerwca, kiedy ponownie uruchomiony zostanie pociąg „Balkan”, który kursować ma do 17 września. Ciekawostką jest również to, że od 4 czerwca z Belgradu będzie odjeżdżać reaktywowany pociąg „Hellas” do Salonik, jednak na odcinku Gevgelija (granica Macedońsko – Grecka) – Saloniki zastąpiony będzie autobusami.
Chińskie i rosyjskie inwestycje w SerbiiWarto przypomnieć, że właśnie rozpoczęła się kompleksowa modernizacja linii kolejowej Belgrad – Budapeszt, którą w dużej mierze sponsorują chińskie banki. Prace, które mają zakończyć się około 2023 pozwolą na przejazd pociągów pasażerskich z prędkością do 200 km/h. Prace po stronie węgierskiej, gdzie infrastruktura jest w lepszym stanie, mają rozpocząć się w 2020 roku i potrwać 3 lata.
W 2017 roku rosyjskie spółki zakończyły modernizację odcinka Resnik – Valjevo. Więcej piszemy o tym
tutaj.
Polska również ma plany silniejszego kolejowego związania z południem Europy. Piszemy o tym w tekście "
Projekt KDP na Węgry wynikiem porozumienia Orbana z Morawieckim".