Fot. ms, Rynek-Kolejowy.plPociąg do Dzierżoniowa we wrocławskich peronach
Wygląda na to, że zmienia się stanowisko PKP SA w kwestii przekazania samorządowi województwa dolnośląskiego linii kolejowej 341 z Dzierżoniowa do Bielawy. PKP SA wyjaśnia, że robi wszystko, aby takie przekazanie mogło się odbyć jak najszybciej.
Linia 341 na Dolnym Śląsku to jedna z krótszych linii, które były eksploatowane na sieci PKP. Ostatnie pociągi towarowe, z uwagi na zły stan linii, przejechały po niej w 2001 roku, choć chętni na przewozy towarów koleją nadal byli (np. zakłady tekstylne Bielbaw). Od tego czasu linia zarasta krzakami i stała się nieprzejezdna, a w materiałach PKP PLK widnieje jako zamknięta. Szkoda, bowiem Bielawa jest bramą do coraz popularniejszych wśród turystów Gór Sowich i mogłaby stać się dla nich atrakcyjną bazą wypadową.
List do premiera
O przejęcie linii, jak dotąd bezskutecznie, stara się samorząd województwa dolnośląskiego. W końcu stycznia członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak zwrócił się już bezpośrednio do premiera Morawieckiego z prośbą o podjęcie jakichkolwiek działa w kierunku przekazania linii.
– Zwracam się z prośbą o wsparcie i uproszczenie procesu nieodpłatnego przejmowania nieczynnej i zbędnej dla spółek z grupy PKP infrastruktury kolejowej przez samorząd. Tytułem przykładu pozwolę sobie wskazać, iż pomimo wystąpienia z wnioskiem o przejęcie nieczynnej w ruchu pasażerski od 40 lat linii kolejowej Dzierżoniów – Bielawa, spotkaliśmy się z odmowną decyzją zarządu tej spółki (PKP SA – dop. red.), co uniemożliwia reaktywacje zaplanowanej inwestycji przywrócenia na tej linii przewozów – napisał Jerzy Michalak do Mateusza Morawieckiego.
PKP SA zmienia zdanie?
Niedługo po liście, przypadkiem czy też nie, PKP SA poinformowały o zmianie swoje stanowiska.
– PKP SA, mając na uwadze interes społeczny w przywróceniu ruchu kolejowego na odcinku Bielawa Zachodnia – Dzierżoniów, ponownie przeanalizują wniosek zarządu województwa dolnośląskiego o przekazanie linii 341 – powiedział dla „RK” Tomasz Leś z PKP. Nie chciał jednak deklarować terminu z uwagi na stopień skomplikowania procedury przekazania. Konieczne jest m.in. przekwalifikowanie linii (obecnie jest zamknięta, a musi zostać przywrócona) a także zgoda na przekazanie ministra odpowiedzialnego za kolej. W tym wypadku taki dokument musi podpisać Andrzej Adamczyk.
– Cały czas jesteśmy w kontakcie z urzędem marszałkowskim województwa dolnośląskiego. Jest nasza i samorządu dobra wola, żeby sprawę doprowadzić do końca – powiedział.
15 milionów starczy na wznowienie ruchu
Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zdążyła już zinwentaryzować linię kolejową. Zdaniem zarządcy, który w tej chwili rozporządza już linią Wrocław – Trzebnica, na przywrócenie pociągów do 30-tysięcznej Bielawy potrzeba około 15 mln złotych. Pieniądze na rewitalizacje mogłyby pochodzi z dolnośląskiego RPO. Zdaniem urzędników takie pieniądze wystarczą, by stworzyć konkurencyjne wobec drogowego połączenie kolejowe Bielawy z Dzierżoniowem, Świdnicą i Wrocławiem.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.