Oferty od Pesy i Newagu wpłynęły w nietypowym przetargu województwa pomorskiego na dostawę od 2 do 31 pociągów. Obie jednak przekraczają kosztorys.
Trwa nietypowe postępowanie przetargowe na zakup 2 elektrycznych zespołów trakcyjnych z opcją zakupu 29 dodatkowych pojazdów o napędzie elektrycznym
ogłoszone przez zarząd Województwa Pomorskiego w marcu. O specyfikacji, zakładającej dwa różne typy pojazdów,
pisaliśmy w tym miejscu.
Dziś (25 maja) nastąpiło otwarcie ofert złożonych w przetargu. Złożyły je:
- Newag – cena brutto wykonania zamówienia 69 987 000,00 zł
- Pesa – cena brutto wykonania zamówienia 104 919 000,00 zł
Jak podał samorząd, obecnie obie oferty są weryfikowane pod względem formalno-prawnym. Zamawiający zamierzał przeznaczyć na zamówienie podstawowe (dwa EZT) kwotę 55.350.000 zł (netto).
Województwo nie wyklucza rozstrzygnięcia przetargu
– Obie oferty są znacznie powyżej pierwotnych kosztorysów, co oczywiście nas martwi, ale to efekt rekordowej inflacji, na którą nie mamy niestety wpływu. Mimo to mam nadzieję, że przetarg uda się rozstrzygnąć pozytywnie, gdyż zakup tego taboru jest dla nas priorytetem – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, cytowany w komunikacie. – Obecny tabor, zwłaszcza w obszarze aglomeracji, wymaga pilnej wymiany, tymczasem ani PKP ani SKM Trójmiasto nie zrobiły w tej sprawie nic. Nie możemy dłużej czekać – dodaje marszałek.
Jak podkreśla, obecnie największym wyzwaniem jest zapewnienie taboru dla PKM po elektryfikacji oraz wymiana taboru na liniach kolejowych obsługujących ruch aglomeracyjny. W tym drugim przypadku musi to być tabor dostosowany do dużej liczby pasażerów. Łącznie ma być to 20 nowoczesnych EZT dla aglomeracji oraz 11 dedykowanych linii PKM.
Samorząd Województwa Pomorskiego czeka też na rozpatrzenie złożonego w drugiej edycji Polskiego Ładu wniosku na zakup 4 pojazdów o napędzie hybrydowym (elektro-spalinowym). Konieczność zakupu tego typu pojazdów wynika z przedłużającej się elektryfikacji LK 201, za którą odpowiada PKP PLK.