Za cztery lata odtworzony ma zostać przerwany w 2004 r. ciąg Zebrzydowa – Ławszowa – Żagań spinający województwa dolnośląskie i lubuskie. Finansowany z kasy MON remont zakłada m.in. odtworzenie rozebranego odcinka Ławszowa – Żagań. PKP PLK wciąż nie są właścicielem gruntów, na których ponownie ułożone ma zostać torowisko.
Państwo polskie regularnie inwestuje w infrastrukturę kolejową, posiłkując się nie tylko środkami Ministerstwa Infrastruktury, ale i Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort ten finansuje głównie przedsięwzięcia realizowane z dala od głównych ciągów komunikacyjnych, za to mające poprawić dojazd do ważnych obiektów wojskowych. W najbliższych latach największym zadaniem tego typu ma być przebudowa linii kolejowej nr 283 na odcinku Zebrzydowa – Żagań, w ramach której znacznie poprawić mają się parametry techniczne trasy pomiędzy Zebrzydową a Ławszową, zaś fragment Ławszowa – Żagań ma zostać odbudowany po jego formalnej likwidacji i fizycznej rozbiórce z początku XXI w.
Rozmowy z PKP SA wciąż trwają Jak poinformował krajowy zarządca infrastruktury,
we wrześniu rozpoczęła się faza projektowania wielkiego przedsięwzięcia. – Zadanie w formule „projektuj i buduj” zrealizuje konsorcjum firm Infra Silesia i Przedsiębiorstwo Inżynierii Budowlanej Kopacki – mówi Radosław Śledziński z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Projekt ma powstać w ciągu 29 miesięcy. Na początku 2025 r. planowane jest rozpoczęcie robót budowlanych, a ich zakończenie ma nastąpić w 2026 r.
Pewnym problemem wydaje się przy tym kwestia własności gruntów, na których ułożone miałoby zostać odbudowywane torowisko. Pomimo dość zaawansowanego etapu przygotowań do robót ziemnych nie została ona wciąż ostatecznie uregulowana. Odcinek Ławszowa – Żagań po jego formalnej likwidacji nie jest bowiem zarządzany przez PLK, a działki pozostają w zasobach Polskich Kolei Państwowych. – Pozostajemy w tej sprawie w kontakcie z PKP – zapewnił nas jedynie przedstawiciel Polskich Linii Kolejowych.
Częściowe odtworzenie zlikwidowanej infrastruktury pasażerskiej W ramach inwestycji wyremontowane i odtworzone ma zostać w sumie ok. 45 km trasy, która dziś wykorzystywana jest tylko w niewielkim stopniu. Do Ławszowej utrzymywany jest niewielki ruch towarowy, zaś pomiędzy Ławszową a Żaganiem pociągi nie mogą kursować od 2004 r. – Pociągi mają kursować z prędkością 80 km/godz. – zapowiada nasz rozmówca. Założenia inwestycji mówią m.in. o przystosowaniu odcinka do ruchu ciężkich składów towarowych (nacisk 221 kN/oś) czy o odbudowie dwóch peronów w Świętoszowie. Dobudowany ma zostać też nowy, dodatkowy peron na stacji Zebrzydowa. Pozostała infrastruktura pasażerska nie będzie odtwarzana, co nie dziwi w kontekście wojskowego charakteru remontu.
Mimo to Radosław Śledziński wskazuje, że przewoźnicy będą mogli wykorzystywać odcinek w ruchu pasażerskim. Szanse na to są jednak nikłe, o czym więcej
można przeczytać w tym tekście. – Inwestycja jest warta ok. 379 mln zł netto – dodaje. Jedynym źródłem finansowania prac jest budżet centralny.