Wczoraj ogłoszono jedno z najważniejszych dla przyszłości węzła łódzkiego postępowań – dotyczące dokończenia budowy Łodzi Kaliskiej. Po zakończeniu trwających nawet 44 miesiące prac ruch ma być prowadzony także po nieukończonym wschodnim wiadukcie nad al. Bandurskiego, co znacznie zwiększy przepustowość i pozwoli na uniknięcie uciążliwych przerw w ruchu w sytuacjach awaryjnych.
Zgodnie z
wcześniejszymi zapowiedziami PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły wczoraj przetarg na roboty na stacji Łódź Kaliska. Zamówienie obejmuje prace wchodzące w skład dwóch dużych projektów: „Prace na liniach kolejowych nr 15, 16 na odcinku Łódź Kaliska – Zgierz – Kutno” oraz „Dokończenie budowy wiaduktu wschodniego na stacji Łódź Kaliska”. Inwestycja ma być realizowana w formule „projektuj i buduj”.
Koniec trwającej od dwóch dekad prowizorkiPrace budowlane obejmą odcinek linii kolejowej nr 25 o długości ok. 1,3 km, na którym znajduje się stacja Łódź Kaliska. Roboty torowe obejmą cały opisywany fragment. – Z uwagi na rok zabudowy oraz wizję lokalną (...) stan nawierzchni i rozjazdów określa się, jako bardzo zły, a elementy nawierzchni powinny zostać poddane kompleksowej wymianie – czytamy w dokumentacji przetargowej (pis. oryg.).
Najważniejszym elementem robót będzie jednak oczywiście dokończenie budowy tzw. wiaduktu wschodniego – jednego z dwóch, które miały wyprowadzać ruch ze stacji o charakterze wyspowym w kierunku wschodnim i południowym. Jego budowa zarzucona została jednak w 1998 r., co powoduje znaczne utrudnienia eksploatacyjne, bo pociągi kursują po prowizorycznym układzie torowym, który w razie najdrobniejszej awarii czy prac serwisowych staje się całkowicie niewydolny (czego przykładem jest
zaplanowane na październik dwudniowe zawieszenie ruchu związane z wymianą elementów zaledwie jednego rozjazdu).
Jeden peron mniej niż obecniePKP PLK zwracają uwagę na zły stan techniczny nigdy nieukończonego wiaduktu. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ) zarządca infrastruktury wskazuje m.in. na korozję zbrojenia, pęknięcia betonu, zastoiska wody oraz czynne przecieki i zacieki. Nigdy nieułożone tory na wiadukcie prowadzić miały na czołowe dziś perony 4, 5 i 6. Mają one zostać przebudowane w ramach opisywanej inwestycji (przy czym peron 6 zostanie zlikwidowany). Zamawiający sugeruje podwyższenie peronów, zmianę ich lokalizacji lub budowę dodatkowych chodników, co miałoby pozwolić na „zoptymalizowanie dróg dojścia, poprawę warunków skomunikowania z otoczeniem oraz integracji przestrzennej z innymi środkami transportu”. W dalszej części dokumentacji istnieje jednoznaczny wymóg budowy peronów o wysokości 0,76 m.
Po zakończeniu robót ruch na całym odcinku toru (włącznie z wiaduktem) ma być możliwy z prędkością 100 km/godz. Długość peronów ma wynieść 300 m, a infrastruktura ma pozwalać na przyjęcie pociągów o długości 750 m. Kontrakt obejmie również budowę nowego przejścia podziemnego prowadzącego na perony 4 i 5.
80 proc. wagi oferty to cenaSzacowana przez PKP PLK wartość zamówienia wynosi 203 mln 500 tys. zł netto. Czas na składanie ofert w postępowaniu upłynie 1 października tego roku. Wyłoniony w postępowaniu wykonawca będzie miał na przeprowadzenie robót maksymalnie 44 miesiące, przy czym zadeklarowany termin realizacji zamówienia będzie jednym z kryteriów oceny ofert o wadze 10 proc. Pozostałe to cena (80 proc.) i doświadczenie personelu (10 proc.).