Władimir Jakunin, prezydent Kolei Rosyjskich RŻD został nominowany przez premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa na nową kadencję. Tym samym ucięto od miesięcy pojawiające się spekulacje na temat tego, że Jakunin miałby zakończyć już swoją przygodę z kolejowym gigantem.
66-letni Władimir Jakunin stoi na czele Kolei Rosyjskich nieprzerwanie od 2005 roku. Szef RŻD jest postrzegany jako jeden z bliskich współpracowników Władimira Putina. Z tego też powodu znalazł się na liście osób dotkniętych sankcjami nałożonymi na Rosję przez Stany Zjednoczone po tym, jak Rosja aneksowała Krym w marcu tego roku.
Trzyletnia kadencja Jakunina wygasła w czerwcu. Wówczas rosyjskie media sugerowały, że jego nominacja na kolejną kadencję była wstrzymywana, ponieważ w administracji prezydenckiej poważnie dyskutowano o jego usunięciu ze struktur RŻD. Kolejna nominacja pokazuje jednak, że pozycja Jakunina jest niczym niezagrożona oraz że jego współpraca z rządem układa się bardzo dobrze.
Jakunin ma jednak teraz trudny orzech do zgryzienia. Koleje Rosyjskie, które zatrudniają blisko milion osób, zanotowały w ostatnim czasie stratę, ponieważ rząd zamroził taryfy dla przewozów towarowych. W pierwszym kwartale tego roku firma zanotowała stratę na poziomie około 440 mln rubli (12 mln dolarów).