Partnerzy serwisu:
Biznes

Rok temu pociągi powróciły do Lubina. Jak miasto postrzega reaktywację?

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Data publikacji:
10-06-2020
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
Rok temu pociągi powróciły do Lubina. Jak miasto postrzega reaktywację?
Fot. PKP Polskie Linie Kolejowe SA
Minął już rok od przywrócenia kolei pasażerskiej do Lubina. Miejski portal podsumował ten okres jako wielki sukces. Z zaprezentowanych danych wynika też, że przystanki pośrednie - które Koleje Dolnośląskie chciały pomijać na życzenie prezydenta Lubina - są chętnie użytkowane przez pasażerów. 

Reaktywacja kolei pasażerskiej do Lubina 9 czerwca 2019 roku, zamiast w atmosferze wielkiego święta odbyła się w atmosferze skandalu. Koleje Dolnośląskie zdecydowały się - absolutnie bez precedensu - na pomijanie wszystkich (właśnie odnowionych) przystanków pośrednich na linii nr 289 Legnica - Lubin: Chróstnik, Gorzelin, Raszówka i Rzeszotary. Lokalne portale pisały o politycznych motywacjach Bezpartyjnych Samorządowców, których liderem jest prezydent Lubina, skonfliktowany z wójtem gminy Lubin, na której terenie leżą trzy z czterech przystanków.

Koleje Dolnośląskie i zarząd województwa tłumaczył, że miejscowości są zbyt małe by zatrzymywać w nich pociągi i tracić cenny czas mieszkańców Lubina jadących do Legnicy. Ostatecznie jednak protesty mieszkańców Rzeszotar i Raszówki (za którego prezydent Lubina przysiągł ich "wybatożyć") w dniu reaktywacji połączeń spowodowały szybką zmianę nastawienia przewoźnika - pociągi zaczęły się zatrzymywać na przystankach pośrednich już po ośmiu dniach.

Mieszkańcy wywalczyli kolej - i z niej korzystają


Portal internetowy miasta Lubin właśnie podsumował okres od reaktywacji połączeń. W artykule "Lubinianie pokochali podróże koleją" czytamy, że w ciągu tego roku mieszkańcy naszego miasta i okolic skorzystali z usług Kolei Dolnośląskich ponad 400 tysięcy razy - w tym 270 tys. razy w ciągu pierwszych sześciu miesięcy. Drugie półrocze było mniej udane ze względu na trwającą pandemię.

Poprosiliśmy Koleje Dolnośląskie o podanie metodologii liczenia i porównanie ich z innymi stacjami w województwie. Bez tego trudno wyciągnąć ogólne wnioski na temat sukcesu reaktywacji. Już w tej chwili przeanalizować można jednak dane względne, korzystając z zaprezentowanej przez miasto liczby pasażerów na poszczególnych przystankach:
  • Lubin - 367633
  • Lubin Stadion - 5009
  • Chróstnik - 3941
  • Gorzelin - 1896
  • Raszówka - 12380
  • Rzeszotary - 10184
Dane te oznaczają, że pasażerowie pominiętych początkowo miejscowości - w szczególności Raszówki i Rzeszotar - stanowili łącznie 7 procent pasażerów w uruchamianych pociągach KD (mimo że miejscowości te są mają po ok. 1 tys. mieszkańców, a Lubin 80 tysięcy). Na tych dwóch przystankach wsiadało też dużo więcej osób niż na przystanku Lubin Stadion. 

Kolejne bajki z Lubina

W dalszej części informacji miejskiego portalu czytamy: "Gdy okazało się, że lubinianie chętnie podróżują pociągami, swoje składy zaczęło zatrzymywać w mieście także PKP Intercity, pojawił się też projekt Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego". Te informacje są nieprawdziwe, bowiem PKP Intercity rozpoczęło obsługę stacji Lubin dopiero w grudniu 2019 roku dlatego, że wówczas stał się możliwy przejazd dalszym odcinkiem linii 289 do Głogowa, a więc trasowanie tędy połączeń międzywojewódzkich Wrocław - Zielona Góra. Z kolei studium lokalizacyjne dla nowego połączenia kolejowego łączącego Lubin Górniczy z Głogowem przez Polkowice zostało zamówione w kwietniu 2019 roku, czyli przed reaktywacją połączeń do Lubina.

W informacji prasowej cytowany jest prezydent Lubina. – Piętnaście lat odmawiano nam unowocześnienia komunikacji kolejowej twierdząc wielokrotnie, że Lubin to peryferyjny kierunek. Dzięki naszej determinacji oraz naprawdę wzorowej współpracy z Kolejami Dolnośląskimi w ciągu roku koleją podróżowało w sumie prawie 400 tysięcy pasażerów. Gdyby nie ograniczenia ostatnich miesięcy, byłoby ich ponad pół miliona! – komentuje Robert Raczyński na miejskim portalu ani słowem nie wspominając o tym, że inwestycja umożliwiająca powrót pociągów na linię 289 została zrealizowana przez PKP PLK w ramach Krajowego Programu Kolejowego ze środków krajowych i funduszy unijnych.

– Dane liczbowe wyraźnie pokazują, że powrót kolei do Lubina był ze wszech miar słuszny. Można powiedzieć, że mieszkańcy miasta i okolic wręcz pokochali podróżowanie pociągami. Sam to obserwowałem, dojeżdżając codziennie do pracy pociągiem, który był zawsze pełen. Szczególnie popularne, czyli potrzebne, były połączenia z Lubina do Wrocławia. Statystyki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Od połowy marca do połowy maja frekwencja w naszych pociągach osiągnęła najniższy poziom w historii – komentuje jeszcze na miejskim portalu Damian Stawikowski, prezes KD.
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5