Rewalską wąskotorówką nie pojedziemy w tym sezonie. - Lepiej zrobić wszystko dokładanie i ruszyć z nią ponownie w przyszłym roku - mówi "Gazecie Wyborczej" wójt Rewala Robert Skraburski.
Atrakcja może i byłaby gotowa na ten sezon, ale zanim rozpoczęły się roboty, gmina musiała trzykrotnie przeprowadzić procedurę przetargową, nim wybrała wykonawcę. Chodziło o modernizację starych i budowę nowych dworców. - Brakowało nam doświadczenia w tak dużych przetargach, stąd fiaska pierwszych postępowań - mówi Robert Skraburski, wójt gminy. Projekt wart jest niespełna 40 mln zł, z czego 40 proc. pokrywa Unia Europejska w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
Przebudowa dworców i torowisk, to jednak nie wszystkie zadania, obejmujące program modernizacji kolejki. Do naprawy i odnowienia poszedł też cały tabor, lokomotywy i wagony. Całość ma być gotowa przed końcem 2013 r.
Więcej