Majątek należących do Pesy Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim ma stać się zabezpieczeniem wierzytelności bydgoskiego producenta. Decyzja w tej sprawie ma być formalnie podjęta jeszcze w tym miesiącu. Według stanowiska Pesy oznacza to jedynie zaplanowany i konieczny etap procesu restrukturyzacji.
Przedmiotem umowy zastawu rejestrowego będzie „zbiór należących do spółki rzeczy ruchomych i praw, stanowiących całość lub zorganizowaną część przedsiębiorstwa”. Posłużą one jako zabezpieczenie kwoty, która ma pomóc Pesie stanąć na nogi po perturbacjach finansowych w latach 2016-2018. Kwota pozyskana od szeregu banków i towarzystw ubezpieczeniowych, a także od Agencji Rozwoju Przemysłu i nabywców obligacji, wynosi półtora miliarda złotych. Walne zgromadzenie akcjonariuszy w tej sprawie odbędzie się 25 lipca.
Przedstawiciele Pesy starają się uspokajać nastroje. Jak twierdzą, plan objęcia majątku zastawem nie oznacza braku płynności finansowej ani nie wpłynie na realizowanie przez zakład zawartych kontraktów. – To porządkowanie kwestii formalno-prawnych, bez żadnych konsekwencji dla funkcjonowania ZNTK Mińsk Mazowiecki – zapewnia specjalista z biura prasowego Pesy Piotr Mazurek. Również według przedstawicieli Polskiego Funduszu Rozwoju, który nadzoruje proces restrukturyzacji bydgoskiego producenta, chodzi jedynie o wykonanie uzgodnionych wcześniej porozumień finansowych.
ZNTK Mińsk Mazowiecki to spółka zajmująca się naprawą, modernizacją i budową taboru szynowego. Jednym z bardziej znanych elementów jej oferty jest modernizacja najpopularniejszej polskiej serii elektrycznych zespołów trakcyjnych – EN57. Odbiorcami unowocześnianych tu pojazdów były m. in. Przewozy Regionalne, Koleje Mazowieckie, SKM Trójmiasto oraz samorządy województw. Zakłady współdziałają też z Pesą przy budowie wagonów motorowych serii SA135 i pochodnych. Ostatnio, również wraz z Pesą, spółka zdobyła kontrakt na
modernizację ED74 dla PKP IC, a samodzielnie – na
naprawy główne wagonów warszawskiego metra.