Pociągi wróciły do tunelu pod Małym Wołowcem. Przedłużony remont, na który PKP PLK wyda łącznie 19 mln zł ma zakończyć się w październiku – poinformował zarządca infrastruktury.
Z początkiem kwietnia Tunel pod Małym Wołowcem został po raz drugi zamknięty. Za pierwszym razem nie udało się bowiem znaleźć sposobu na skuteczną naprawę tunelu. Więcej na ten temat
pisaliśmy tutaj. Obecnie tunel jest otwarty – codziennie na trasie Wałbrzych Główny – Kłodzko Główne kursuje tu kilkanaście pociągów pasażerskich.
Jak informują służby prasowe PKP Polskich Linii Kolejowych, w najdłuższym skalnym tunelu w Polsce wzmocniona została wewnętrzna obudowa. Wykonawca oczyścił jej ceglaną powierzchnię, usunął poluzowane elementy i uzupełnił spoiny. Udrożniono i oczyszczono kanały wentylacyjne. Zmienił się wygląd wjazdów do tunelu. Oczyszczone są ściany czołowe wraz z gzymsami. Usunięto luźne bloki, odłamki skalne i samosiejki. Skalne ściany będą zabezpieczone specjalnymi siatkami. Nad tunelem zostaną odtworzone rowy odwadniające. Prace nie mają już wpływu na ruch pociągów i zakończą się w październiku.
Wartość tegorocznych prac przy tunelu to ok. 8 mln zł. W ubiegłym roku w obiekcie przeprowadzono prace torowe i naprawę części obudowy za 10,8 mln zł.
Tunel na trasie Wałbrzych – Kłodzko pod górą Mały Wołowiec (720 m n.p.m.) w Górach Wałbrzyskich to najdłuższy skalny tunel kolejowy w Polsce. Ma 1603 m. Obiekt wydrążony w skale został oddany do użytku w 1912 r.