Jeszcze w sierpniu PKP PLK zapowiadała wyremontowanie będącej w złym stanie estakady kolejowej w Gorzowie Wlkp. do połowy 2016 roku. Teraz okazuje się, że to termin nie zakończenia, a rozpoczęcia prac.
Estakada Kolejowa w Gorzowie Wlkp. jest najdłuższa w Polsce - ma 2116 m długości. Została zbudowana w latach 1910-1914. Dzięki niej można było bezkolizyjnie przeprowadzić ruch kolejowy przez centrum miasta. Pierwotnie ułożono na niej dwa tory. W latach 1977-1978, dla zwiększenia skrajni w związku z przejazdem przez Gorzów Wlkp. wagonów produkowanych w NRD dla ZSRR, dokonano rozsunięcia na zewnątrz osi torów. Naruszyło to konstrukcję estakady. Dla uniknięcia większych zniszczeń jeden tor rozebrano, a drugi przesunięto bliżej środka estakady. Estakada Kolejowa wpisana jest do rejestru zabytków.
Obiektowi grozi katastrofa budowlana. Według „Gazety Wyborczej”, PKP PLK ma już blisko 50 nakazów z inspekcji nadzoru budowlanego, większość określa graniczną datę zakończenia prac na koniec 2014 r. Szlak, w przypadku braku remontu w najbliższych latach, może nawet zostać zamknięty.
Jaki zakres remontu?
Od 2012 roku PKP Polskie Linie Kolejowe mają studium wykonalności dla realizacji modernizacji estakady. Ma ona kosztować ok. 100 mln złotych. Zgodnie z wytycznymi studium zostanie odtworzony, przy zastosowaniu nowych materiałów, pierwotny wygląd estakady z pozostawieniem jednego toru na odcinku.
Remont obejmie także modernizację stacji Gorzów Wlkp., modernizację peronu nr 2 na stacji, budowę nowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym, informacji podróżnych, energetycznych i obsługi osób niepełnosprawnych. Po zmodernizowanej trasie pociągi osobowe będą mogły jechać z maksymalną prędkością 100 km/h, towarowe z prędkością 70 km/h.
Szumne zapowiedzi
Tymczasem wymagana przez nadzór budowlany data nie zostanie spełniona. Jeszcze w sierpniu sukcesem rozmów z zarządem spółki PKP PLK w sprawie przeprowadzenia modernizacji estakady chwalił się lubuski wojewoda Jerzy Ostrouch. – Po wielu latach starań, udało się otrzymać zapewnienie o powodzeniu inwestycji Niemożliwe stało się możliwe, a to pozwala wierzyć, że marzenia się spełniają – mówił.
- PKP zabezpieczyła na realizację inwestycji ponad 100 mln zł. Czas trwania remontu szacuje się na 18 miesięcy, przy założeniu, że pierwsze prace ruszą pod koniec 2014 roku, w 2016 pociągi pojadą po wyremontowanej estakadzie – zapowiedział Józef Matuszczak dyrektor szczecińskiego oddziału PKP PLK. Pieniądze zapewniono w Wieloletnim Programie Inwestycji Kolejowych do roku 2013 z perspektywą do roku 2015. Jak dowiedziała się „GW”, inwestycja wypadła z listy po objęciu resortu przez nowe kierownictwo.
Opóźnienie dokumentacji? "Absurd"
Rzecznik resortu infrastruktury i rozwoju Piotr Popa poinformował, że inwestycja nie mogła zostać zrealizowana w terminie „z powodu opóźnienia w przygotowaniu dokumentacji projektowej przez wykonawcę”.- Trwają prace nad przygotowaniem projektu budowlanego, którego koszty PKP PLK pokrywa ze środków własnych, a przewidywany termin zakończenia prac nad dokumentacją to 2014r. – informuje Popa.
Według wykonawcy dokumentacji – firmy Transprojekt Gdański – takie tłumaczenie jest absurdalne. – Umowę podpisaliśmy 24 listopada 2013 roku, termin zakończenia prac projektowych to 28 listopada 2014 roku – mówi Marek Rytlewski, dyrektor Transprojektu. Trudno mówić zatem o opóźnieniach, skoro wykonawca ma jeszcze osiem miesięcy. Tym bardziej o takich, które opóźniłyby projekt o…dwa lata. Bo estakada bynajmniej nie zostanie otwarta w 2016 roku.
Co najmniej dwa lata później
Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju mówi otwarcie, że 2016 roku to termin nie zakończenia, a rozpoczęcia robót budowlanych. Oznacza to opóźnienie projektu względem zapowiedzi sprzed zaledwie siedmiu miesięcy o około dwa lata. Jeżeli nie jest to wina projektanta, to albo projekt jest mniej istotny dla resortu i PKP PLK, albo obietnice wojewody i PKP PLK z sierpnia 2013 od początku były niemożliwe do spełnienia. Niestety, innego wytłumaczenia opóźnień nie otrzymaliśmy.
Co gorsza, wciąż nie jest pewne finansowanie inwestycji. PKP PLK analizuje możliwość dofinansowania jej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020. Ale nie ze środków marszałka – ten w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego zakłada modernizację linii kolejowej nr 203 na odcinku Krzyż – Gorzów Wlkp. – Według naszej wiedzy remont estakady w Gorzowie będzie finansowany ze środków budżetu państwa – mówi p.o. dyrektora Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Woj. Lubuskiego Danuta Wesołowska-Wujaszek.