Dworzec Szczecin Główny do końca maja 2007 ma mieć wyremontowane kasy i elewację. Modernizacja pozostałej części szpetnego budynku ma się skończyć dopiero za trzy lata.
Szczeciński dworzec, który otwarto w 1843 r., nigdy nie był ładnym obiektem. Nawet po przebudowie w latach 20. ubiegłego wieku nie zyskał na urodzie. W 2003 r. ówczesny Zakład Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA w Szczecinie zdecydował o przywróceniu zaniedbanemu dworcowi przyzwoitego wyglądu. Rok później gotowy był projekt modernizacji. Zgodnie z nim, obsługa podróżnych miała być przeniesiona do pomieszczeń magazynowo-handlowych, zaś w dotychczasowym holu miała powstać część handlowo-gastronomiczna.
W "Ofercie inwestycyjnej 2004. Pasaż handlowy Szczecin Główny" ZGN PKP SA napisał, że "opracowano koncepcję architektoniczną przewidującą utworzenie w budynku dworca (dwie kondygnacje) pasażu handlowo-usługowego o łącznej powierzchni ok. 4600 m kw. Zakłada się także przeznaczenie części powierzchni na cele gastronomiczne i usługi hotelarskie".
W ub.r. ZGN PKP SA w Szczecinie zaprosił do składania listów intencyjnych zainteresowanych dzierżawą dworca. Dzierżawca miał przeprowadzić rewitalizację budynku oraz zapewnić jego podstawowy program użytkowy. Odnowienie gmachu miało kosztować 16,1 mln zł. Wyremontowany dworzec miał być uroczyście otwarty podczas finału "The Tall Ships` Races 2007".
Wpłynęły trzy listy intencyjne (ponoć wśród nich jest znana firma, która od paru lat nie może zacząć w Szczecinie innej inwestycji). W tym czasie zmieniła się jednak struktura organizacyjna PKP. Od maja ub.r. pięcioma zachodniopomorskimi dworcami w tym szczecińskim zarządza Rejon Dworców Kolejowych w Poznaniu. Dotychczasowy gospodarz, by nie opóźniać długo oczekiwanej modernizacji, przekazał mu całą dokumentację, by łatwiej było przygotować przetarg.
Rejon Dworców Kolejowych w Poznaniu terminów przetargu na dzierżawę obiektu podawał już bez liku.
Ogłosimy go w pierwszej dekadzie kwietnia twierdzi tym razem Ryszard Pluciński, zastępca dyrektora RDK w Poznaniu. Roboty będą prowadzone w etapach. W pierwszym, do końca maja 2007, ma być wyremontowana część budynku związana z kasową obsługą podróżnych oraz elewacja. Modernizacja wnętrza ma się skończyć w 2009 roku.
Zarządca twierdzi, że koncepcja przetargu od początku przewidywała remont w etapach. Jednak gdy gospodarzem dworca był ZGN, to mowa była o tym, że na remont pomieszczeń związanych z obsługą podróżnych przeznaczy on własne pieniądze, a na komercyjną część będzie szukać inwestorów.
Gdy pięć z 70 czynnych w Zachodniopomorskiem dworców przekazywano nowemu zarządcy, nawet kolejarze nie wróżyli pomysłowi powodzenia. Przez 10 miesięcy w Poznaniu nie przygotowano przetargu, dokonano za to odkrycia, że dworzec Szczecin Główny jest źle ulokowany, przewija się przez niego mało ludzi, więc nie jest łakomym kąskiem dla dzierżawcy, który utopiłby pieniądze w remont. Po co więc się spieszyć z przetargiem, skoro nie da on rezultatów? A że podjęto zobowiązania wobec miasta? Umowa była ustna, oświecił mnie wicedyrektor.