- Dzisiaj możemy już powiedzieć, że rok 2011 PKP Cargo zakończy najlepszym wynikiem finansowym w swojej historii. Po ośmiu miesiącach roku Spółka notuje 176 mln zł zysku netto i 264 mln zł zysku na sprzedaży – powiedział prezes PKP Cargo Wojciech Balczun.
Prezes PKP Cargo przedstawił wynik finansowy w trakcie uroczystej gali zorganizowanej z okazji jubileuszu 10-lecia wydzielenia spółki. Do tej pory najwyższy w historii całoroczny zysk netto spółka osiągnęła w drugim roku swojej działalności (rok 2002) i było to 152,8 mln zł.
Jak zapewnia prezes Balczun, kondycja PKP Cargo jest dzisiaj zupełnie inna niż jeszcze kilka lat temu. Po wdrożeniu bezprecedensowego programu restrukturyzacji spółka od ubiegłego roku zaczęła odzyskiwać tracone wcześniej udziały w rynku przewozowym, realizuje rekordowy w dotychczasowej historii program inwestycyjny o wartości blisko 2,5 mld zł do roku 2015, a także zbudowała trwały fundament pod ekspansję zagraniczną.
- Obecnie chcąc utrzymać swoją pozycję, musimy się rozwijać i dotyczy to nie tylko rynku polskiego. Już dzisiaj realizujemy samodzielne przewozy w Czechach, Niemczech i na Słowacji, a staramy się o certyfikaty umożliwiające przewozy w kolejnych krajach, takich jak: Austria, Belgia czy Holandia. Dzięki temu będziemy mogli oferować klientom samodzielne przewozy w głównych korytarzach transportowych w Europie – wyjaśnia Wojciech Balczun.
Jak wynika ze wstępnych danych przewozowych za dziewięć miesięcy br., w ciągu pierwszych trzech kwartałów PKP Cargo przewiozło niemal 100 mln ton towarów, o 13,4 proc. więcej niż rok wcześniej (86,98 mln ton) i znacząco powyżej planu (87,5 mln ton). Wśród 98,7 mln ton ładunków, przewiezionych w tym okresie, tradycyjnie dominowały węgiel kamienny – 39,6 mln ton (40,1 proc. wszystkich przewozów spółki) oraz kruszywa – 23,2 mln ton (23,5 proc.). Do znaczącego wzrostu przewozów przyczyniła się w szczególności ta ostatnia grupa towarowa, której przewozy wzrosły w tym roku o niemal 70 proc.