Ceske Drahy pochwaliły się rekordowym zyskiem, które osiągnęły w 2019 roku. Aż do wiosny 2020 moda na kolej u naszych południowych sąsiadów miała się jak najlepiej.
Cała grupa Ceske Drahy może się pochwalić za 2019 rok zyskiem w wysokości 1,3 mld koron, co równa się około 47,6 mln euro. Wszystkie spółki zrzeszone w grupie przyniosły zyski.
Na przykład pociągi pasażerskie uruchamiane przez CD, zarówno komercyjne jak i dotowane przez państwo pospieszne i dotowane przez regiony pociągi regionalne, przewiozły łącznie 182 miliony pasażerów (w 2018 roku było ich 179,2 mln, w 2017 – 174,7 mln). Jednocześnie o 10% wzrosła średnia długość podróży oraz zajętość miejsc w składach. Wzrost liczby pasażerów mógłby, zdaniem zarządu CD, skutkować jeszcze lepszym wynikiem, jednak także w Czechach w 2019 roku wzrosły koszty zatrudnienia i energii.
W całym 2019 roku pasażerskie CD swoimi usługami obejmowało 90% rynku czeskich przewozów pasażerskich, ale w połowie grudnia tego roku część regionów zmieniła przewoźnika na operatorów prywatnych, co zapewne wpłynie dość istotnie na wynik za 2020, choć w mniejszym stopniu niż koronawirus.
ČD Cargo odnotowało zysk w wysokości 608 milionów koron (22,3 mln euro), przewożąc 65 milionów ton towarów. Warto przy tym zauważyć, że ta spółka poważnie inwestuje w lokomotywy wielosystemowe i coraz mocniej skupia się na dochodowym transporcie międzynarodowym, kompensując sobie ewentualny gorszy czas na rynku krajowym. Całkowita kwota, którą cała grupa ČD zainwestowała w tabor w 2019 to prawie 319 mln euro. W tej kwocie są zarówno nowe piętrowe zestawy dla kolei pasażerskiej, nowe wagony pasażerskie od Siemensa-Skody, przebudowa floty Pendolino i wagonów, zakupy lokomotyw multisystmowych i spalinowych dla segmentu cargo i pasażerskiego oraz zakup nowych wagonów dla ČD Cargo.
O wynika Kolei Czeskich w 2018 roku
pisaliśmy tutaj.