Wygląda na to, że kolej w Republice Czeskiej odbudowuje swoją potęgę z początku lat 90., choć kraj ten nigdy nie miał do czynienia z takimi spadkami liczby pasażerów jak np. Polska.
Jak podaje czeskie Ministerstwo Transportu, z pociągów w Czechach skorzystało w 2018 roku 189,7 mln pasażerów. To więcej o 3,6% niż w 2017 roku, kiedy było ich 180,9 mln. Z samych tylko usług państwowej spółki České dráhy
skorzystało w 2018 roku 179,2 mln pasażerów, a więc o 4,5 mln pasażerów więcej niż rok wcześniej.
Ministerstwo Transportu naszych południowych sąsiadów chwali się, że liczba pasażerów kolei rośnie stale od 9 lat. Jest obecnie o 15% wyższa niż w 2009 roku. Żeby dorównać wynikom z początku lat 90., koleje musiałyby przekroczyć liczbę 200 mln przewiezionych podróżnych, ale w niektórych dziedzinach na sieci kolejowej jest już lepiej niż w najlepszych dla czeskich kolei latach 90. (rekord zanotowano w 1993 roku, czy w kraju, który właśnie rozdzielił się ze Słowacją, pociągiem pojechało 242 mln osób). Czesi bardzo pozytywnie reagują na poprawę jakości w kolejach dalekobieżnych, stąd średnia odległość pokonana pociągiem wynosi obecnie 54,2 km, co jest rekordem. Jak podał portal zdopravy.cz, rekordowa jest też liczba pasażerokilometrów, która zamknęła się sumą 10,3 mld. Przeciętny pasażer w Czechach odbył 18 podróży pociągiem, przejeżdżając łącznie 968 kilometrów. Szacuje się, że 2019 rok będzie kolejnym bardzo dobrym dla kolei w Czechach.
Dla porównania: w 2017 w całej Polsce 304 mln pasażerów zdecydowało się na wybór kolei, a w roku 2018 – ponad 310,3 mln. W Polsce żyje obecnie 37,7 mln mieszkańców, w Czechach – 10,5 mln. Świadczy to albo o skali zapaści przewozów kolejowych w Polsce, albo o bardzo dobrze rozwiniętej, uczęszczanej przez pasażerów siatce połączeń w Czechach. Zapewne po trochu o jednym i o drugim.
Warto zwrócić uwagę, że choć przewoźnicy prywatni przewieźli w Czechach niecałe 10 mln pasażerów, to zarówno
Arriva, jak i Leo Express, a także Regio Jet, starają się zdobywać kolejne rynki dla swoich usług. Ten ostatni przewoźnik zdobył właśnie kontrakt na realizację przewozów regionalnych w Kraju Pardubickim. W tym celu kupi m.in.
nowe elektryczne zespoły trakcyjne od polskiej Pesy.