– Wydana właśnie decyzja prezesa Urzędu Transportu Kolejowego dla RegioJet na trasę Kraków Główny – Gdynia Główna przez Warszawę ponownie potwierdziła oczywiste różnice w traktowaniu wniosków o świadczenie komercyjnych usług kolejowych składanych przez RegioJet i PKP Intercity – napisał czeski przewoźnik. Dlaczego czuje się poszkodowany?
Olbrzymie rozczarowanie RegioJet, pomimo
pozytywnej decyzji dla kilku pociągów, wynika z tego, że czeski operator złożył niemal identyczne wnioski o otwarcie komercyjnych połączeń między Gdynią a Krakowem (pociągi EIP i EIC) co PKP Intercity. Różnica jest taka, że RegioJet skrócił nawet trasę dla proponowanych przez siebie połączeń (o odcinki Kołobrzeg – Gdynia i Kraków – Przemyśl), aby dodatkowo zmniejszyć ewentualny wpływ na pociągi dotowane przez polskie państwo (TLK i IC). Prezes UTK wydał jednak różne decyzje dla komercyjnych pociągów PKP Intercity i prywatnych RegioJet.
PKP Intercity ma zgodę na 16 na 16 ekspresów, RegioJet może uruchomić 4 na 16W dużym skrócie: jest zgoda na uruchamianie 16 komercyjnych pociągów od Gdyni po Kraków przez państwową spółkę PKP Intercity, ale z wniosku o uruchomienie takiej samej liczby niedotowanych pociągów RegioJet obronną ręką wyszły tylko 4 wnioski. Idąc dalej: PKP Intercity, uruchamiając pociągi ekspresowe i Pendolino może wpływać na liczbę pasażerów w składach dotowanych (przez siebie uruchamianych), ale nie może tego (w takim zakresie) robić RegioJet.
To, zdaniem Regiojet, rodzi pytania o uczciwość i bezstronność w procesie regulacji rynku w Polsce. Co więcej: UTK wydał zgodę na uruchamianie pociągów RegioJet w takich godzinach, że do uruchomienia 4 pociągów potrzebne są... 3 składy. W oczywisty sposób uderza to w ekonomiczne kalkulacje operatora i zapewne po raz kolejny wpłynie na brak jego decyzji o uruchamianiu pociągów Gdynia – Kraków. Trzeba do tego dodać, że RegioJet czekał na decyzję UTK 531 dni! PKP Intercity czekało na pozytywną decyzję UTK o połowę krócej.
RegioJet kupuje pociągi w Polsce dla Czechów– Decyzja ta została wydana w czasie, gdy Unia Europejska kładzie nacisk na promowanie konkurencji i zapewnienie równych szans wszystkim przewoźnikom w państwach członkowskich w celu osiągnięcia wyższej jakości usług i bardziej przystępnych cen dla pasażerów. RegioJet, znany ze świadczenia wysokiej jakości i przystępnych cenowo usług bez konieczności korzystania z dotacji państwowych, jest gotowy wprowadzić nowoczesne,
zbudowane w Polsce szybkie pociągi na krajowe tory, aby wspierać polski przemysł, oferując jednocześnie pasażerom wygodniejsze i szybsze połączenia w korzystnych cenach – czytamy w komunikacie, który przysłał RJ.
– Jesteśmy głęboko rozczarowani decyzją UTK, którą uważamy za wyraźny przejaw politycznie motywowanego procesu decyzyjnego. Decyzja ta nie tylko szkodzi RegioJet, ale także pozbawia polskich pasażerów możliwości korzystania z lepszej jakości i tańszych usług kolejowych. Ma również negatywny wpływ na krajowych producentów taboru kolejowego i ogólnie na polską gospodarkę – powiedział w odpowiedzi na decyzję prezesa UTK, Radim Jančura, założyciel i właściciel RegioJet.
RegioJet wzywa polski rząd do niedyskryminacyjnej politykiRegioJet wezwał polski rząd i instytucje europejskie do zapewnienia, aby Urząd Transportu Kolejowego działał w sposób przejrzysty i zgodny z zasadami uczciwej konkurencji, które stanowią podstawę prawodawstwa europejskiego.
– Celem zasad otwartodostępowych jest ochrona nowych podmiotów, takich jak RegioJet, Leo Express czy Flix Train, przed dyskryminacyjnym traktowaniem i zachęcanie do rozwoju rynku, co przyniosłoby lepszą jakość i niższe ceny biletów kolejowych, które w Polsce na trasach między metropoliami są zbliżone do cen niemieckich – pisze w informacji RegioJet.
RegioJet uważa, że równy i sprawiedliwy dostęp do rynku kolejowego jest niezbędny do promowania innowacji, konkurencji i zapewnienia pasażerom jak najlepszych usług.
Więcej na temat nowych decyzji UTK dotyczących otwartego dostępu
piszemy tutaj.