Forum Kolejowe Railway Business Forum z dużym rozczarowaniem przejęło propozycję cennika opłat PKP PLK na rozkład jazdy 2021/2022, który przewiduje wzrost stawek. Podniesienie opłat jest sprzeczne z europejską tendencją ratowania przewozów w związku z pandemią koronawirusa.
PKP PLK
przedstawiły do zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego projekt cennika opłat za korzystanie z infrastruktury kolejowej, który ma wejść w życie pod koniec 2021 roku. Średnia stawka sieciowa wzrośnie o 2,4%, a dla pociągów pasażerskich aż o 8,7%. W liście do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka Forum Kolejowe Railway Business Forum podkreśla, że branża kolejowa z dużym rozczarowaniem przejęła propozycję cennika opłat PKP PLK. - Dla przewoźników polityka taka jest całkowicie niezrozumiała i naszym zdaniem błędna w sytuacji, gdy wiele krajów UE obniża stawki dostępu po to, by ratować przewozy zmniejszone pandemią i by zyskać narzędzia do przyspieszenie odbudowy przewozów, a zwłaszcza do powrotu pasażerów na kolej – pisze RBF.
Prawie dziesięcioprocentowy wzrost stawek dla przewoźników pasażerskich tłumaczony jest wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości nakazującym uwzględnienie opłaty peronowej w kosztach bezpośrednich. RBF nie neguje tego faktu, ale podkreśla że z punktu widzenia polityki transportowej czy polityki klimatycznej jest to rozwiązanie niekorzystne w jego konsekwencjach. - Koszt ten powinien zostać zrefundowany zarządcy infrastruktury w ramach dotacji z budżetu państwa – podkreśla przewodniczący RBF Adrian Furgalski.
Branżowa organizacja pyta też o przyczyny wzrostu stawki dla przewozów towarowych. Jak podkreśla, jeśli jest to spowodowane inflacją, to dotacje dla PKP PLK uwzględniają wskaźnik wzrostu cen i usług. - Istota problemu polega na konieczności przejęcia większej części kosztów PKP PLK przez budżet. Gdy stawki zostaną powiększone, to ruch w obecnej sytuacji będzie się dodatkowo zmniejszał na skutek spadku zapotrzebowania na węgiel, kłopotów usług publicznych, zmniejszenia zakresu usług pasażerskich o charakterze komercyjnym –przewiduje Furgalski. Jeśli nie obniżenia stawek, to przynajmniej ich zamrożenia, będziemy mieli powolny nawrót do problemów z utrzymaniem sieci i wejdziemy w cykl – wielka modernizacja – stopniowa degradacja wobec braku należytego utrzymania – zapaść i konieczność za kilkanaście lat przeprowadzenia kolejnej wielkiej modernizacji pokrywającej w istocie wcześniejszy brak odpowiednich środków na utrzymanie infrastruktury.
- Mamy nadzieję, że rok 2021 dzięki szczepionkom będzie początkiem końca kryzysu spowodowanego przez pandemię, jednak nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć jak długo potrwa odbudowa strat i zapaści po Covid-19. Nie jest na pewno dobrym rozwiązaniem wprowadzanie regulacji opóźniających ten proces i skutkujących wzrostem kosztów funkcjonowania transportu kolejowego, zwłaszcza że i tak jego gorsza konkurencyjność względem transportu drogowego dyskutowana jest od lat – podsumowuje RBF, apelując do Ministra Infrastruktury o wspólne przemyślenie z branżą zaistniałej sytuacji, podjęcie starań o pozyskanie dodatkowych środków dla PKP PLK i w efekcie zaniechanie wzrostu stawek za przewozy kolejowe.
Stanowisko RBF
można pobrać tutaj.