Chciałoby się powiedzieć, że walka o wagony barowe w składach push-pull dla PKP Intercity wciąż trwa, lecz resort Infrastruktury po raz kolejny rozwiewa wątpliwości w tej sprawie. Nowe składy na pewno nie zostaną wyposażone w przestrzeń restauracyjną, lecz nie wyklucza, że piętrowe pociągi... będą zestawiane z klasycznymi wagonami barowymi.
Całkiem
niedawno o wagony barowe w składach push-pull dla PKP Intercity pytała posłanka Paulina Matysiak. W obszernej odpowiedzi na jej interpelację, Ministerstwo Infrastruktury przekazało szereg argumentów warunkujących, zdaniem resortu, brak konieczności wyposażania jednego z wagonów w danym piętrowym składzie w przestrzeń barową. Więcej o licznych, choć nie do końca celnych argumentach, można
przeczytać tutaj. Jednym z najciekawszych uzasadnień tego, że wagony dla składów push-pull nie zostaną wyposażone w przestrzeń restauracyjną było podanie relacji w których mają kursować piętrowe składy. Zdaniem resortu, możliwość zjedzenia ciepłego posiłku nie będzie potrzebna na trasie… z Olsztyna do Krakowa przez Warszawę, czy też z Krakowa do Gdyni. Wszakże pokonanie wielu setek kilometrów pociągiem dalekobieżnym nie zachęca przecież pasażerów do zjedzenia czegoś więcej niż batonika czy paluszków, które mają być sprzedawane z automatów vendingowych (
przewoźnik otworzył ostatnio oferty w przetargu na dostawę pierwszej partii takich urządzeń, a jedyna oferta przekracza jego budżet).Push-pulle pociągną klasyczne “Warsy”?
W podobnym czasie, kiedy swoją interpelację wysyłała posłanka Matysiak, na podobne
pismo zdecydował się poseł Michał Jaros, który dopytywał ministerstwo o możliwość zmiany przedmiotu zamówienia, a więc zabudowanie w nowych składach przestrzeni barowej. Odpowiedzi udzielił wiceminister Andrzej Bittel, który powtórzył identyczne argumenty jak w przypadku interpelacji posłanki Matysiak. Bittel zauważył też, że ewentualne wprowadzenie wagonów barowych znacząco zmieniałoby specyfikację zamówienia, co znacznie podniosłoby koszty, a także byłoby przesłanką do unieważnienia przetargu.
– Wykonanie pełnego zaplecza restauracyjnego w wagonie piętrowym (w zakresie znanym z obecnie używanych przez Spółkę wagonów restauracyjnych) z wysokim prawdopodobieństwem doprowadziłoby do przekroczenia nacisków osiowych w takim pojeździe, dlatego proponowane rozwiązanie nie było rozważane. Jednocześnie Spółka zapewniła, że istnieje możliwość dołączenia klasycznego wagonu restauracyjnego do składu typu push-pull, po uprzedniej analizie zasadności biznesowej takiego rozwiązania – napisał wiceminister infrastruktury.
Może dojść więc do sytuacji, że składy push-pull będą ciągnąć klasyczne wagony restauracyjne lub barowe.
Rozwiązanie niepraktykowane w Europie
Zestawy push-pull to pociągi, w których na jednym końcu znajduje się wagon sterowniczy, a na drugim lokomotywa. Są zazwyczaj jednolite, jeśli chodzi typ zastosowanego wagonu. Dołączenie wagonu restauracyjnego do takiego składu w teorii jest możliwe, ale zachodzi przy tym szereg problemów natury logistycznej (długotrwałe włączanie takiego pojazdu do składu i jego odłączanie, przy czym wagon taki nie może się znaleźć na końcu pociągu, bo nie będzie do niego przejścia z wagonu sterowniczego...). Lżejszy wagon jednopoziomowy w środku piętrowego ciężkiego składu to też sporo pytań o bezpieczeństwo poruszania się składu ze sporymi prędkościami na łukach i konieczność wykonania szeregu testów takiego rozwiązania. Dlatego w Europie takie rozwiązanie w zasadzie nie jest stosowane.
Więcej o przełomowym, jak na standardy PKP Intercity,
zamówieniu, piszemy tutaj. Szeroko
opisywaliśmy również trasy, na jakich mają pojawiać się składy piętrowe.