Lokalne stowarzyszenie, które planuje przejęcie normalnotorowej linii z Szymankowa przez Nowy Staw do Nowego Dworu Gdańskiego, planuje wznowienie na niej ruchu pasażerskiego. Utrzymywanie przewozów w sezonie letnim ma przyciągać pasażerów na Żuławską Kolej Wąskotorową (którą również zarządza PTMKŻ). Synergia obu środków transportu ma zaś pozwolić na zmniejszenie korków na nadmorskich drogach.
PKP Polskie Linie Kolejowe wskazały niedawno, że
prawdopodobnym scenariuszem jest przejęcie pomorskiej linii kolejowej nr 256 przez Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych. Stowarzyszenie, które od lat prowadzi ruch na Żuławskiej Kolei Dojazdowej, zapewnia, że dąży do wznowienia połączeń pasażerskich także i na trasie normalnotorowej. Wskazuje też na duży potencjał przewozowy, który wynikałby z synergii linii o różnym prześwicie.
Popularność pociągów w przeszłości pozwala na dobre prognozy na przyszłość – Liczymy na to, że wspólna oferta normalnego i wąskiego toru znów przypadnie do gustu mieszkańcom Pomorza i powtórzymy sukces sprzed kilku lat – mówi Filip Bebenow z PTMKŻ. Przypomina, że w latach 2009 – 2013 stowarzyszenie współpracowało z Arrivą przy tworzeniu przesiadkowego połączenia z Grudziądza i Malborka. – W najbardziej słoneczne dni korzystało z połączenia nawet powyżej 600 osób w jednym pociągu – podkreśla.
– Przekłada się to bezpośrednio na zmniejszenie korków i poprawienie dostępności transportowej wschodniej części wybrzeża Zatoki Gdańskiej. Obsługa ruchu pasażerskiego w sezonie letnim to podstawowe założenie dla infrastruktury linii nr 256 – wskazuje nasz rozmówca. – Nie można zapominać, że to jedyne kolejowe okno na świat Żuław i Mierzei Wiślanej – podkreśla.
Stowarzyszenie chce przywrócić kolei lokalnej miejsce w systemie transportowymPrzedstawiciel PTMKŻ podkreśla, że od czternastu lat stowarzyszenie posiada już licencję na przewóz osób i rzeczy, a obecnie także wydane przez prezesa UTK świadectwo bezpieczeństwa dla zarządcy infrastruktury. – Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania prawne, musi ono zostać rozszerzone o linię nr 256 – mówi. Konieczność uzupełnienia dokumentacji w tym zakresie powoduje, że trudno jest wskazać konkretny termin możliwego przywrócenia ruchu pod nowym zarządem. Rozmowy pomiędzy stowarzyszeniem a PKP PLK są obecnie na etapie uzgodnień zapisów umowy. Równolegle trwają oględziny infrastruktury, która miałaby zostać przejęta przez lokalnego operatora.
Filip Bebenow wskazuje, że włączenie do ruchu normalnotorowej linii do Nowego Dworu Gdańskiego pozwoliłoby na rozwój systemu transportowego żuławskiej wąskotorówki. Mówi także o silnym związku linii z historią regionu. – Trzeci i najmniej zauważalny na co dzień aspekt to mozolne przywracanie właściwego miejsca lokalnym kolejom w regionalnym systemie transportowym województwa. Liczymy, że będzie to dobry przykład, że nawet „niestrategiczna” infrastruktura położona na uboczu najważniejszych ciągów transportowych ma duże znaczenie jako czynnik rozwoju – podsumowuje.