Przewozy Regionalne nie przejmą dziś połączeń. Chcą rocznej umowy

Według wczorajszych informacji marszałka Matusiewicza, Przewozy Regionalne miały pomagać Kolejom Śląskim do końca roku - Chcemy rocznej umowy w województwie śląskim – powiedziała dziś jednak na konferencji prasowej prezes Przewozów Regionalnych Małgorzata Kuczewska-Łaska.

Jak wyjaśniają Przewozy Regionalne w komunikacie, "kilkanaście godzin to za krótko by zakończyć prace nad przejęciem połączeń kolejowych Śląskiego z województwami ościennymi." – Musimy należycie zorganizować tabor, obiegi składów i plany pracy drużyn pociągowych. Tego nie da się porządnie opracować w tak krótkim czasie przy wcześniejszej decyzji Urzędu Marszałkowskiego, której efektem była likwidacja Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych – tłumaczą Przewozy Regionalne.

– Nie możemy podjąć się realizacji, naszym zdaniem, nierealnego rozkładu jazdy Kolei Śląskich. W związku z tym zarządca infrastruktury musi przekonstruować rozkłady jazdy. Tak dużego przedsięwzięcia logistycznego nie robi się na 20 dni, dlatego oczekujemy stabilnego rozkładu jazdy na tych trasach na cały rok – czytamy w komunikacie spółki.

W odpowiedzi na wtorkową prośbę marszałka województwa śląskiego Przewozy Regionalne napisały, że „pomimo jednostronnej decyzji marszałka województwa śląskiego, która spowodowała likwidację Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, a w konsekwencji zwolnienie z pracy ponad 1800 osób, zarząd spółki gotowy jest udzielić Kolejom Śląskim pomocy”.

– Po spełnieniu koniecznych warunków, mając na uwadze obowiązujące przepisy, możemy skierować nasze elektryczne zespoły trakcyjne na trasy, które miały być w nowym rozkładzie jazdy (2012/13) obsługiwane przez Koleje Śląskie. Poza tym, potrzebujemy do tego pracowników z zakładów w ościennych województwach, bo zakład śląski uległ likwidacji i na terenie województwa nie dysponujemy rezerwą kadrową – mówi Elżbieta Grudzień, członek zarządu Przewozów Regionalnych.

Jednocześnie przewoźnik przypomina, że w trosce o utrzymanie ciągłości pasażerskich przewozów kolejowych w województwie zarząd spółki występował już wcześniej do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego z wnioskiem o obsługę połączeń na terenie województwa do 31 grudnia 2012. „Urząd nie zgodził się na takie rozwiązanie, decydując o przekazaniu obsługi połączeń kolejowych bez przetargu swojej spółce – Kolejom Śląskim – już od 9 grudnia. Przewozy Regionalne oferowały też Kolejom Śląskim sprzedaż lub wydzierżawienie taboru, jednak ani śląski przewoźnik ani tamtejszy urząd marszałkowski nie byli zainteresowani ofertą największego kolejowego przewoźnika pasażerskiego w Polsce.” – twierdzą Przewozy Regionalne.

W odpowiedzi na wywołaną przez obecną sytuację przewozową prośbę marszałka Adama Matusiewicza, kierownictwo PR zaoferowało obsługę połączeń – w ramach umowy o świadczenie usług publicznych w regionie – na następujących trasach, Częstochowa – Piotrków Trybunalski, Częstochowa – Kielce, Kędzierzyn-Koźle – Gliwice, Strzelce Opolskie – Gliwice, Kędzierzyn Koźle – Racibórz na co najmniej rok czyli okres obowiązywania nowego rozkładu jazdy (2012/13):

Zarząd Przewozów Regionalnych zaproponował również śląskiemu marszałkowi, aby w grudniu 2012 roku rozliczenie za świadczone usługi odbywało się według rekompensaty, która obejmie stawkę podstawową, rozsądny zysk oraz pokrycie kosztów związanych ze zmianą rozkładu jazdy. - Stawka za następne miesiące zostanie określona dopiero po dokonaniu szczegółowej analizy z uwzględnieniem wyników finansowych realizacji przewozów w grudniu bieżącego roku. Działanie to z naszej strony będzie konieczne ze względu na zmianę istotnych warunków realizacji przewozów – tłumaczy Elżbieta Grudzień.

Szczegółowa oferta oraz umowa obejmująca warunki współpracy Przewozów Regionalnych z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego ma być przygotowana po akceptacji propozycji marszałkowi Matusiewiczowi przez największego samorządowego przewoźnika pasażerskiego w Polsce.