Jak wczoraj informowaliśmy, Przewozy Regionalne zapłaciły PKP PLK pierwszą ratę długu wobec PKP PLK w wysokości ponad 52 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że kwota ta tak nadwyrężyła budżet samorządowego przewoźnika, że nie jest on w stanie wywiązywać się ze zobowiązań wobec innych spółek. Niedawno PKP Intercity poskarżyło się, że Przewozy Regionalne nie płacą im za bilety na pociągi PKP IC sprzedane w kasach samorządowego przewoźnika.
– Według stanu na 26 lutego tego roku zobowiązania spółki Przewozy Regionalne w stosunku do PKP Intercity wynosiły 60 mln zł, z czego wartość przeterminowana wynosiła ok. 40 mln zł. W prognozowanym tempie przyrostu zobowiązań, przy zaniechaniach przez Przewozy Regionalne od początku 2013 roku, w pierwszej połowie roku zobowiązania te mogłyby osiągnąć poziom nawet 100 milionów złotych – tłumaczy Zuzanna Szopowska, rzecznik prasowy PKP Intercity.
26 lutego przedstawiciele obu spółek spotkali się i omówili tematykę zobowiązań. – Przewozy Regionalne odmówiły zawarcia ugody. Spółka samorządowa zadeklarowała, iż od początku marca br., co tydzień będzie przelewać kwotę 2,5 miliona złotych PKP Intercity. Ma to zapobiec narastaniu zobowiązań, choć nadal nie rozwiązuje kwestii narosłego długu – wyjaśnia Szopowska.
Dodała, że jednocześnie przedstawiciele Przewozów Regionalnych oszacowali, iż wedle ich wyliczeń do końca kwietnia z tytułu sprzedaży uprawnień przez PKP Intercity powstanie zobowiązanie wysokości około 30-40 milionów złotych. Przewoźnik samorządowy zaproponował, aby wymienioną kwotą skompensować przeterminowane zobowiązania powstałe wobec PKP Intercity. – PKP Intercity wyraziło wolę kompensaty oczekując nadal spłaty pozostałej części zobowiązania. Do 6 marca br. „Przewozy Regionalne” nie ustosunkowały się do tej propozycji – informuje rzecznik prasowy PKP Intercity.
Puste konto Przewozów Regionalnych jest prawodpodobnie skutkiem konieczności zapłaty 53,7 mln zł spółce PKP Polskie Linie Kolejowej w ramach podpisanej w styczniu tego roku ugody. Samorządowy przewoźnik musiał to zrobić w terminie do 1 marca tego roku. W przeciwnym razie mógłby stracić część własnych nieruchomości bądź taboru, będących zabezpieczeniem długu PR wobec zarządcy infrastruktury.
Przypominamy, że na mocy wspomnianej wyżej ugody PKP Polskie Linie Kolejowe zgodziły się na „odstąpienie od dochodzenia spłaty odsetek” od długu Przewozów Regionalnych. Chodzi o 138 mln odsetek od zaległości płatniczych przewoźnika wobec zarządcy infrastruktury, które narastały w latach 2010–2011. Samorządowa spółka będzie musiała tylko spłacić jedynie główne zobowiązania w wysokości 384 mln zł w kilkumilionowych ratach (z wyjątkiem pierwszej) rozłożonych na okres ponad 4 lat (więcej na ten temat przeczytasz tutaj).