Trzech przewoźników zdecydowało się twardo postawić na swoim i odwołać się od decyzji Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, który ocenił, że wszyscy przewoźnicy pasażerscy powinni wnosić opłatę za to, że pasażerowie ich pociągów korzystają z dworców.
W praktyce oznacza to, że przewoźnicy powinni wnosić opłatę za korzystanie z obiektów należących do PKP SA. Jako pierwsze o swojej niezgodzie na decyzję UTK poinformowały Koleje Dolnośląskie, które odwołują się dalej, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Okazuje się, że tą samą ścieżką podążają inni przewoźnicy.
– Potwierdzamy wniesienie sprawy dotyczącej tzw. opłaty dworcowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – powiedział Dominik Lebda, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych. Nie chciał komentować spekulacji, które pojawiły się na łamach dolnośląskiej Gazety Wyborczej, która oceniła, że konieczność uiszczania opłaty dworcowej doprowadzi do wzrostu cen biletów Polregio już w rozkładzie jazdy 2019/2020. Także Arriva RP nie poddaje się.
– Podobnie jak dwaj inni przewoźnicy regionalni, także Arriva RP wniosła sprawę dalej, przez WSA – powiedziała Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy przewoźnika.
Więcej na ten temat piszemy
tutaj.