Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych od lat utrzymuje, że stawki dostępu do infrastruktury kolejowej w Polsce mogą być zawyżone o kilkadziesiąt procent. Wątpliwości budzi wliczenie części kosztów do tzw. bazy kosztowej. ZNPK zwrócił się do prezesa UTK o odrzucenie propozycji stawek.
ZNPK, którego członkami są przewoźnicy towarowi (m.in. CTL Logistics, Freightliner PL, Lotos Kolej), przekonuje, że stawki dostępu w Poslce są zawyżone. Świadczy o tym zarówno międzynarodowa analiza porównawcza, która udowadnia, że stawki dla pociągów towarowych na polskiej sieci należą do najwyższych w Europie (najwyższe w grupie krajów o porównywalnej wielkości sieci), jak również przepisy prawa wspólnotowego, wzbogacona o orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.
Wątpliwości co do bazy kosztowej
W opinii ZNPK przedłożony w marcu projekt zawiera wiele istotnych błędów oraz wątpliwości odnośnie kwalifikowalności kosztów do tzw. „bazy kosztowej” na łączną sumę ok. 1,6 mld zł, czyli nawet 85% planowanej przez PKP PLK bazy kosztowej. Ponadto cennik zawiera wzrosty w większości komórek tabeli cennikowej. Równocześnie, w ramach toczącego się postępowania, po raz kolejny utajnia się szczegółowe dane kosztowe zarządcy, publikując tylko zagregowane pozycje kosztowe uniemożliwiające szczegółową analizę zasadności ponoszonych kosztów i właściwej ich kwalifikacji.
Poważne wątpliwości budzi kwalifikacja poszczególnych grup kosztowych do tzw. bazy kosztowej. Jak wynika m.in. z wyroku ETS w sprawie C-512/10, do bazy kosztowej może zostać zakwalifikowana ta część kosztów, która jest bezpośrednio ponoszona jako rezultat wykonywania przewozów pociągami. Tymczasem, w przedłożonym projekcie zawarto szereg pozycji kosztowych opiewających na setki milionów złotych, które nie są ponoszone bezpośrednio jako rezultat wykonywania przewozów pociągami, ani też nie zmieniają się wraz ze wzrostem natężenia ruchu pociągów. Zaznaczamy, że łączna suma kosztów, co do których ZNPK żywi wątpliwości opiewa na kwotę ok. 1,6 mld zł. Jest to kwota istotna i ma znaczący wpływ na poziom stawek dostępu uiszczanych przez przewoźników.
Bardzo duże wątpliwości budzi sposób kategoryzacji kosztów w ramach „kwalifikacji wg celu poniesienia” (kolumna nr 3, str. 1-6, „Zasady kalkulacji stawek jednostkowych opłaty podstawowej i opłat dodatkowych za korzystanie z infrastruktury kolejowej o szerokości torów 1435mm zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. obowiązujących od 13 grudnia 2015r.”). Jedną z ważniejszych kategorii występujących w tej kolumnie jest zbiorcza kategoria „eksploatacja, konserwacja i diagnostyka”. Jak zauważa ZNPK, spośród trzech składowych tej kategorii tylko „eksploatacja” może być, w pewnej części, uznawana jako koszt ponoszony jako rezultat wykonywania przewozów pociągami. Z kolei podkategorie „diagnostyka” oraz „konserwacja”, z natury rzeczy, w sposób oczywisty stanowią element przygotowania sieci kolejowej PKP PLK do bezpiecznego użytkowania i muszą być ponoszone niezależnie od ruchu pociągów po sieci. Innymi słowy do bazy kosztowej wliczono koszty, które PKP PLK na mocy przepisów prawa nakazujących jej udostępnianie narodowej infrastruktury kolejowej, jest obowiązana ponosić niezależnie od ruchu pociągów ani ich natężenia. Przykładanie więc wspólnego współczynnika udziału kosztów bezpośrednich w danej grupie kosztowej jest niewłaściwe, gdyż współczynnik taki może być wyznaczany co najwyżej w odniesieniu do „eksploatacji” poszczególnych elementów, podczas gdy „konserwacja” oraz „diagnostyka” powinny w całości zostać z bazy kosztowej wyłączone.
Ponadto ZNPK stwierdza, że niektóre pozycje kosztów (kolumna 2, „Zasady kalkulacji…”) w sposób oczywisty mają charakter kosztów stałych, niezwiązanych bezpośrednio z wykonywaniem przewozów pociągami. Są to m.in. „koszty akcji zima”, „urządzenia zabezpieczenia ruchu na przejazdach” czy „budynki związane z ruchem kolejowym”. Ich kwalifikacja do bazy kosztowej stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa oraz orzecznictwem ETS, co zdaniem ZNPK uniemożliwia zatwierdzenie przedmiotowego projektu stawek.
Stawki zawyżone o kilkadziesiąt procent
W opinii ZNPK, udostępniony na stronie PKP PLK dokument „Zasady kalkulacji stawek…” nie zawiera, koniecznych dla dokonania weryfikacji przez branżowych ekspertów, informacji na temat tego jaki procent całości kosztów w danej kategorii został uznany samoistnie przez PKP PLK jako „koszt bezpośredni”. Z analiz ZNPK wynika, że PKP PLK, dla kategorii „prowadzenie ruchu kolejowego” samoistnie przyjęła wskaźnik kwalifikowalności na poziomie 95%. Nie ma jednak żadnego uzasadnienia pozwalającego przyjąć tak oszacowany wskaźnik. W opinii ZNPK, ich kwalifikacja w tak wysokiej części do bazy kosztowej jest nieuzasadniona i tym samym stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa oraz orzecznictwem ETS. Zdaniem ZNPK powinno to skutkować niemożnością zatwierdzenia przedłożonego projektu stawek.
Niezależnie od kwalifikacji pozycji kosztowych, wątpliwości ZNPK budzi zmiana w metodologii kalkulacji stawek w zakresie doboru sposobu szacowania pracy eksploatacyjnej. Niedawno przedstawiciele PKP PLK zapewniali, że w związku z próbą stabilizacji stawek praca eksploatacyjna wyznaczana będzie jako średnia krocząca z pięciu lat. W opinii ZNPK był to krok w dobrą stronę, a zatem powrót do szacowania pracy eksploatacyjnej za okres n-2 (z wykonania w roku poprzednim do momentu przygotowywania stawek na przyszły rok) należy ocenić negatywnie. Częste zmiany w metodologii mogą prowadzić do przyjmowania takich sposobów kalkulacji, który zwracać będzie stawki zawierające nieuzasadnione wzrosty ich poziomu.
Zaproponowane w projekcie stawki dostępu mogą być zawyżone o kilkadziesiąt procent (dokładne oszacowanie jest utrudnione ze względu na utajnianie danych PKP PLK), a jako takie nie powinny zostać zatwierdzone przez Prezesa UTK. W sytuacji tak znaczącego przeszacowania poziomu stawek niedopuszczalnym jest proponowanie cennika uwzględniającego jakiekolwiek, choćby śladowe wzrosty stawek, gdyż żadne wzrosty nie mogą zostać uznane za „uzasadnione”.
Mając na względzie powyższe ZNPK zwrócił się do Prezesa UTK z wnioskiem o niezatwierdzenie projektu stawek dostępu PKP PLK na rozkład jazdy 2015/2016 jako niezgodnego z obowiązującym prawem wspólnotowym, prawem krajowym oraz wiążącym Rzeczpospolitą Polską i wszystkie jej organy orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.