Kończy się dialog techniczny, który PKP Intercity prowadzi z producentami taboru kolejowego, w sprawie przyszłego przetargu na pierwszy w historii spółki tabor piętrowy.
Plany PKP Intercity dotyczą zakupu zestawów push-pull, na które ma składać się sześć wagonów środkowych, jeden wagon sterowniczy oraz lokomotywa wielosystemowa (na napięcie 3 kV DC oraz 25 kV AC 50 Hz), z homologacją przynajmniej na Czechy.
Każdy z siedmiowagonowych zestawów miałby pomieścić 800 pasażerów w klasie 2 i 1, a także zabrać na pokład minimum 8 rowerów, osoby na wózkach inwalidzkich i wózki dziecięce. Przynajmniej jeden z wagonów takich pociągów musiałby być na dolnym pokładzie pozbawiony barier wejścia i posiadać toaletę dostępną także dla osób z niepełnosprawnościami. Co istotne: lokomotywy i wagony mają być przygotowane do poruszania się z prędkością 200 km/h. Wiemy już ile maksymalnie takich zestawów chciałoby kupić PKP Intercity.
– PKP Intercity planuje ogłosić postępowanie na zakup 38 składów wagonowych, piętrowych typu push-pull wraz z 45 lokomotywami wielosystemowymi dostosowanych do prędkości 200 km/h około połowy 2021 r. – powiedziała Agnieszka Serbeńska z biura prasowego PKP Intercity.
PKP Intercity wskazywało, że wagony piętrowe mogłyby kursować tam, gdzie spodziewany jest wzrost liczby pasażerów. Mówiło się o linii Kraków – Katowice, czy Warszawa – Łódź. Nie wykluczone, że taki tabor pojawiłby się również między Poznaniem a Wrocławiem.
3 marca PKP Intercity otworzyło koperty w innym ważnym przetargu, dotyczącym zakupu do 15 lokomotyw wielosystemowych.
Jedyną ofertę złożył w nim Newag.