W kolejnych tygodniach możemy spodziewać się dwóch dość emocjonujących wydarzeń związanych z nowym taborem w spółce PKP Intercity. Elektryczne zespoły trakcyjne Flirt III z nowego zamówienia w końcu zaczną kursowanie, światło dzienne ujrzy też olbrzymi przetarg na nowoczesne wagony.
Podczas konferencji prasowej poświęconej podsumowaniu tegorocznych wakacji w przewozach dalekobieżnych zapytaliśmy Jarosława Oniszczuka, członka zarządu PKP Intercity, o datę termin wprowadzenia na tory pierwszych dwóch ezt Flirt III z zamówienia na 12 takich pojazdów.
– Myślę, że w ciągu miesiąca pierwsze sztuki rozpoczną kursowanie – krótko odpowiedział.
Załogi do tych nowych pociągów kończą już szkolenia. To nie koniec. Szybciej niż oczekiwaliśmy PKP Intercity rozpisze wielki przetarg, w którym stawką jest dostawa 300 wagonów przygotowanych do kursowania z prędkością 200 km/h. W opcji na przyszłość znajdzie się jeszcze 150 kolejnych nowoczesnych pojazdów. Tym samym skończy się prawdopodobnie czas modernizacji starszych pojazdów typu Y.
Zamówione mają zostać zarówno wagony przedziałowe, jak i bezprzedziałowe, z możliwością przewozu rowerów, oraz przeznaczone do przewozu osób o ograniczonych możliwościach poruszania się.
– Tego przetargu należy oczekiwać jeszcze w tym miesiącu, w najgorszym zaś przypadku na początku października – dodał Jarosław Oniszczuk. Wagony mają mieć, podobnie jak nowe pojazdy z FPS, zabudowany system oznaczania rezerwacji miejsca. To w przyszłości ma umożliwić wybór miejsca przez pasażera na schemacie udostępnionym mu przez internet, podobnie jak dzieje się to obecnie w Pendolino, we Flirtach czy Dartach.
Niestety, nic nie zmieniło się kwestii wyboru producenta
dla piętrowych zestawów push-pull. Od strony formalnej konkurs ofert można by zamknąć. Ale wciąż brakuje na nie pieniędzy z KPO.