Na linii 27 między Nasielskiem a Sierpcem kolejny kierowca wjechał pod pociąg. Wypadek w okolicy przystanku Kaczorowo na szczęście nie przyniósł ofiar śmiertelnych - ranny został tylko prowadzący samochód. Informacje o utrudnieniach w ruchu można znaleźć na Portalu Pasażera - informują PKP PLK.
Jak podaje zarządca infrastruktury, kierowca nie zatrzymał się przed torami i wjechał pod wagon motorowy Kolei Mazowieckich. – Kolejny wypadek, którego można było łatwo uniknąć. Wystarczyłoby po prostu przestrzegać przepisów i zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół. Przejazdy kolejowo-drogowe są jasno oznakowane, a mimo to niektórzy kierowcy – tak jak ten, który dziś wjechał pod pociąg na linii Sierpc – Nasielsk – podejmują kompletnie nierozsądne decyzje – komentują PKP PLK. Jak dodają, nieodpowiedzialni kierowcy nie tylko ryzykują własnym życiem, ale też wywołują traumę u maszynistów, którzy nie mają szans zatrzymać pociągu na czas.
– Każdy, kto świadomie ignoruje znaki, zamknięte rogatki czy sygnały ostrzegawcze, to potencjalny morderca. Takie zachowanie to czysta arogancja i brak szacunku do życia – swojego i cudzych – nie owija w bawełnę zarządca infrastruktury. Na szczęście tym razem nikt z podróżujących pociągiem nie ucierpiał.
W wyniku zdarzenia ruch na linii kolejowej jest wstrzymany. Informacje o zmianach w kursowaniu pociągów są przekazywane na stacjach i przystankach oraz na Portalu Pasażera. Kierowca musi liczyć się z poniesieniem konsekwencji za wyrządzone szkody: zniszczenia taboru, zaangażowanie służb ratunkowych, opóźnienia wpływające na pasażerów, przewoźników i na działanie PKP PLK. Na miejscu pracują służby, które ustalają przyczyny zdarzenia oraz stan taboru i infrastruktury.
Jak przypominają PKP PLK, 99% wszystkich zdarzeń na przejazdach powodują kierowcy, którzy lekceważą przepisy i nie zatrzymują się przed znakami STOP i włączonymi sygnalizatorami. Więcej o wypadkach na przejazdach
pisaliśmy niedawno tutaj.