W najbliższym czasie nie dojdzie do odtworzenia ruchu towarowego pomiędzy Hrebennem a Rawą Ruską. Jak tłumaczy strona polska, przepustowość istniejącego przejścia Rawa Ruska – Werchrata jest wykorzystana w niewielkim stopniu. Może się to jednak wkrótce zmienić, choć dużą barierą pozostaje dostępność taboru przystosowanego do przewozu zbóż i paliw.
Sytuacja geopolityczna powstała po rosyjskiej inwazji na Ukrainę z lutego tego roku bardzo mocno wpłynęła na uwarunkowania transportowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Z jednej strony Ukraina zamierza zacieśniać więzy gospodarcze z państwami UE, w tym z Polską, z drugiej zaś może potrzebować nowych korytarzy w celu wyeksportowania swoich towarów w kierunkach pozaeuropejskich w związku z zablokowaniem dotychczasowej drogi morskiej. Prawdopodobnie zwiększy się także międzynarodowy ruch pasażerski, na co odpowiedzią ma być m.in. otwarcie nowego przejścia kolejowego w Malhowicach.
Przepustowość istniejącego przejścia wykorzystana w dziesięciu procentach Trwa
remont infrastruktury na trasie Przemyśl – Malhowice – Niżankowice. Podobnych prac nie nalezy się natomiast spodziewać na innym nieczynnym od lat kolejowym przejściu granicznym – tym pomiędzy polskim Hrebennem a ukraińską Rawą Ruską. Niegdyś spinało ono województwo lubelskie z obwodem lwowskim, a w ruchu pasażerskim było wykorzystywane w ruchu dalekobieżnym, bo tamtędy kursował pociąg relacji Warszawa – Rawa Ruska. – Po polskiej stronie istnieje odcinek linii kolejowej, ale wymagałby on ewentualnej rewitalizacji – mówi o stanie infrastruktury Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Dodaje on, że konieczna byłaby odbudowa toru po stronie ukraińskiej, która obecnie nie jest planowana. Strony nie zamierzają dokonywać inwestycji, bo z Rawy Ruskiej do Polski biegnie także linia szerokotorowa, a jej przepustowość wykorzystana jest aktualnie w niewielkim stopniu. – Dostępna dobowa przepustowość przejścia Werchrata – Rawa Ruska wynosi pięć par pociągów, a w skali miesiąca średniodobowa wykorzystana przepustowość wynosi 0,5 pary – wylicza Szymon Huptyś. Mimo to aktualnie realizowane są tam prace infrastrukturalne, które mają zakończyć się jeszcze w tym roku.
Pociągów jest niewiele, ale współpraca gospodarcza szybko się rozwija Zdaniem MI niewielka liczba pociągów uruchamianych pomiędzy Polską a Ukrainą wynika z niewielkiej dostępności taboru, zwłaszcza do przewozu płodów rolnych i paliw płynych. – Nie należy natomiast wykluczać, że w przyszłości w związku ze spodziewanym i już zauważalnym wzrostem współpracy gospodarczej i sojuszniczej pomiędzy Polską a Ukrainą kwestia uruchomienia przewozów kolejowych przez przejście Hrebenne – Rawa Ruska zostanie wzięta pod uwagę – podkreśla Szymon Huptyś. Nie wskazuje natomiast na plany MI dotyczące ewentualnego finansowania połączeń międzynarodowych na tej trasie.
Uruchomienia połączeń do Rawy Ruskiej nie należy spodziewać się tym bardziej, że ich finansowania nie zakłada plan transportowy województwa lubelskiego. W tym rejonie dostępne dla mieszkańców pozostanie więc wyłącznie przejście drogowe. Nie jest ono wyposażone w terminal pieszy.