– Prywatyzacja PKP Cargo to wyjątkowy proces, który będzie korzystny zarówno dla polskiego rynku kapitałowego, jak i samej spółki – stwierdzili zgodnie podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy uczestnicy panelu „Nowy ład pokryzysowy – jak prywatyzować państwowe przedsiębiorstwa?”
– Nie mogę się odnieść do wyceny spółki, której jeszcze nie posiadamy. Jesteśmy na etapie oceny prospektu emisyjnego – powiedział Łukasz Boroń, prezes PKP Cargo. – Mówimy o sprzedaży 50 proc. minus jedna akcja w IV kwartale tego roku. Ten termin wydaje się niezagrożony – zapewnił.
Szef PKP Cargo dodał, że sprzedaż pakietu mniejszościowego spółki będzie jedną z największych prywatyzacji na polskim rynku. – Przecieramy szlak. Pewne spółki zbliżone do PKP Cargo są notowane w Rosji czy USA, ale to są inne rynki. PKP Cargo będzie pierwszym takim przewoźnikiem kolejowym notowanym na giełdzie – stwierdził.
W podobnym tonie wypowiadał się Jakub Karnowski, prezes PKP SA. – Jeśli zakończymy ten proces, a jesteśmy na bardzo dobrej drodze, będziemy mieli pierwszą w Polsce, ale nie znam też przypadku tak dużej spółki przewozowej w Europie, która byłaby notowana na rynku – zaznaczył.
– Wyjątkowość PKP Cargo wynika z tego, że jest to bardzo duży przewoźnik, który dużo zarabia. Możemy go porównać do francuskiego przewoźnika towarowego, który również dużo wozi, ale przynosi stratę – powiedział Andrzej Massel, wiceminister transportu. Zaznaczył on również, że PKP Cargo będzie prywatyzowane w bardzo dobrym momencie. – W tej chwili trwają inwestycje infrastrukturalne, które za dwa trzy lata będą przynosić efekty. PKP Cargo będzie beneficjentem tych inwestycji – stwierdził.
– W stu procentach podzielam zdanie, że to będzie bardzo fajna transakcja – zgodził się z przedmówcami Krzysztof Walenczak, szef polskiego oddziału Societe Generale. – To jest spółka, która ma szansę na obecność w WIG30. To transakcja, która może się odbić szerokim echem po świecie. To też transakcja, która może wzmocnić polskie rynki kapitałowe i wzmocni spółkę, bo wymusi większą dyscyplinę – zauważył.
Uczestnicy dyskusji podkreślili, że istotne znacznie dla procesu sprzedaży akcji PKP Cargo będzie miała decyzja o przyszłości otwartych funduszy emerytalnych (OFE), którą dziś o godz. 13.00 ma ogłosić premier Donald Tusk. – To co się będzie działo z OFE należy brać pod uwagę uwzględniając trzy aspekty. Po pierwsze, jak ten element wpływa na system emerytalny w Polsce. Po drugie, kwestię narastania długu publicznego. Po trzecie, w jaki sposób to, co się będzie działo z OFE wpływa i będzie wpływało na rynek kapitałowy – powiedział Paweł Tamborski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. – Dla nas funkcjonowanie OFE jest dużym klientem dużych transakcji prywatyzacyjnych i mam nadzieję, że tak pozostanie – dodał.
– Fundusze emerytalne, które charakteryzują się instytucjonalną kumulacją kapitału, są filarem polskiego rynku kapitałowego – tłumaczył Walenczak – Przypominam sobie działania ministerstwa, skala prywatyzacji 2010-11 bardzo dużo, przychody ponad 13 mld, duża część z transakcji giełdowych, w których bardzo duży udział brały fundusze emerytalne – przypomniał.