Oddany do użytku po modernizacji dworzec kolejowy w Pruszkowie dobrze spełnia swoją rolę – zapewnia PKP S.A. Dzięki wyposażeniu w nowoczesne urządzenia i udogodnienia obiekt stał się bardziej atrakcyjny dla pasażerów, nie ma też problemu z wynajmowaniem lokali komercyjnych.
Dworzec w Pruszkowie został
oddany do użytku po modernizacji w maju ubiegłego roku. Wybudowany w 1924 roku obiekt otrzymał nowe instalacje, zabezpieczenie przeciwpożarowe, monitoring oraz dźwig osobowy, a w części pomieszczeń zamontowano klimatyzację. W budynku działają kasa biletowa Kolei Mazowieckich oraz biletomat. Obok dworca postawiono wiatę na rowery.
Całe pierwsze piętro budynku oraz część drugiego (w jednej z wieżyc) wynajął od PKP S.A. pruszkowski Urząd Miasta. Cała przebudowa dworca była planowana w ścisłym kontakcie z władzami Pruszkowa. – Przedstawiciele miasta brali czynny udział w spotkaniach oraz byli zapraszani na narady koordynacyjne podczas prac budowlanych dworca, co skutkowało dobrą wzajemną współpracą i sprawnymi uzgodnieniami w zakresie renowacji i zagospodarowania dworca – mówi Małgorzata Zielińska, członek zarządu PKP S.A. Również pozostałe, przeznaczone do celów komercyjnych lokale dworca, mają swoich najemców.
Przystosowanie dworca do potrzeb osób z niepełnosprawnościami wymagało dużego wysiłku. – Między innymi został wybudowany dźwig osobowy, dzięki któremu możliwe jest dotarcie na drugą kondygnację. Zastosowano w pełni automatyczne drzwi główne do budynku dworca, dostosowano toalety ogólnodostępne do osób poruszających się na wózkach, wykonano ścieżki dotykowe oraz tablicę multisensoryczną – informuje Małgorzata Zielińska. Wszystkie prace były uzgadniane z przedstawicielami Miejskiego i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Uwzględnienie ich uwag pozwoliło na zachowanie zabytkowego charakteru budynku, mimo zastosowania współczesnych rozwiązań poprawiających jakość obsługi pasażerów.
Inwestycja kosztowała 9,9 mln zł. Jej wartość uległa zwiększeniu z powodu konieczności rzemieślniczego wykonania wielu elementów wystroju. – W celu zachowania historycznego charakteru budynku dworca kolejowego i podniesienia jego walorów jako obiektu zabytkowego, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, zastosowano elementy, które podlegały indywidualnym zamówieniom, co wiązało się z dodatkowymi kosztami. Uzgodnieniu z konserwatorem zabytków podlegały nie tylko elementy architektoniczne budynku, jak stolarka okienna i drzwiowa, wzór terakoty czy wloty odwodnienia deszczowego, ale też elementy drobne, takie jak np. zegar dworcowy i włączniki elektryczne w poczekalni.
Proces inwestycyjny obfitował w wiele wyzwań. – W trakcie wykonywania robót napotkano na liczne niespodziewane trudności wynikające z gorszego, niż pierwotnie zakładano, stanu technicznego budynku – wspomina Małgorzata Zielińska. Główny problem stanowiły pęknięcia ścian, odkryte po skuciu tynków. W efekcie mury trzeba było naprawiać przy pomocy ściągów stalowych.
Z powodu zbutwienia wykonawca musiał też wymienić niektóre drewniane belki stropów. – Zaistniała także konieczność wymiany części ścian działowych, które okazały się bezklasowymi ścianami drewnianymi, na ściany spełniające wymogi w zakresie ochrony przeciwpożarowej – wyjaśnia Małgorzata Zielińska, członek zarządu PKP S.A.