Od 1 kwietnia KZK GOP chce wprowadzić nową taryfę. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, przeciwko nowym cenom biletów komunikacji publicznej protestują mieszkańcy regionu.
KZK GOP chce wprowadzić Śląską Kartę Usług Publicznych, która będzie jednocześnie elektronicznym biletem. Zmiana spowoduje wprowadzenie nowych cen biletów, pojawi się też tzw. taryfa odległościowa. KZK GOP opublikował już projekt nowej taryfy ze wszystkimi szczegółami.
Nie zmieni się cena biletu jednorazowego na jedno miasto lub 15 minut. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, podrożeje natomiast bilet jednorazowy na dwa miasta lub 30 minut (4 zł - drożej o 5,27 proc.) i na trzy miasta i więcej (5 zł - drożej o 4,17 proc.) Bilety papierowe okresowe na jedno miasto, autobusy albo tramwaje (SM) będą kosztowały 116 zł (drożej o 5,46 proc.). Opłata za bilet na jedno miasto, autobusy i tramwaje wyniesie 132 zł (drożej o 4,77 proc.).
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, oficjalnie przeciwko podwyżkom zaprotestował związek zawodowy Sierpień 80. Mieszkańcy regionu utworzyli natomiast na portalu społecznościowym Facebook profil krytykujący pomysły KZK GOP. - Protestujemy przeciwko podniesieniu cen biletów KZK GOP oraz niskiej jakości usług przewozowych w konurbacji śląskiej. (...) Pamiętajmy, to my jesteśmy pasażerami, to dzięki nam KZK może istnieć. Możemy zmienić wszystko –informują pasażerowie.
Więcej