PKP PLK chce wybudować zbiornik na paliwo o pojemności kilku tysięcy litrów pod oknami mieszkańców Raciborza. Zapewnia, że inwestycja jest całkowicie bezpieczna i nie będzie uprzykrzać życia mieszkańcom, którzy mimo to protestują - podaje portal nowyny.pl.
– To są bardziej wiaty niż zbiorniki. Olej do tej pory był i tak przechowywany na tych terenach, nie był jednak w żaden sposób chroniony – powiedziała portalowi nowiny.pl inspektor Elżbieta Flakus z UW w Katowicach. – Przepisy budowlane mówią, że obiekty, które służą zapleczu linii kolejowej, a które są mniejsze niż 25 metrów kwadratowych mogą powstawać w trybie uproszczonym, czyli poprzez samo zgłoszenie robót budowlanych – dodaje urzędniczka.
– Nie wiem jak dokładnie sytuacja wygląda w Raciborzu, ale mogę zapewnić mieszkańców, że będzie bezpieczniej niż wcześniej – mówi Grzegorz Skarwecki, dyrektor PLK w Tarnowskich Górach. – Powstanie jeden zbiornik o pojemności dwóch tysięcy litrów. Bedzie służył nam między innymi do tankowania drezyn czy spalinowych narzędzi jak np. dokrętarki. Zbiornik będzie całkowicie szczelny o dwupłaszczowej konstrukcji – dodaje dyrektor. Jak tłumaczy szefostwo, zbiornika ze sporo wartym paliwem nie można umieścić na terenach gdzie nie ma nad nim kontroli. – Nie chcemy aby ktoś go na przykład przewiercił i ukradł ropę. Na razie nie uzyskaliśmy jeszcze kompletu dokumentów więc zrobiliśmy tylko wylewkę – mówi dyrektor.
Więcej