Dość zaskakujące pismo otrzymalśmy dziś od związkowców działających w Kolejach Dolnośląskich. Przedstawiciele czterech największych organizacji w KD sprzeciwiają się „zabetonowaniu” rynku poprzez przekazanie w obsługę części linii kolejowych Przewozom Regionalnym. Co niezwykłe – stanowczo opowiadają się za pozostawieniem w spółce obecnego prezesa KD – Piotra Rachwalskiego.
Pismo do marszałka województwa Cezarego Przybylskiego i zarządu województwa wysłały cztery działające w Kolejach Dolnośląskich związki zawodowe: NSZZ Solidarność, OZZ Inicjatywa Pracownicza, OPZZ Konfederacja pracy i Międzyzakładowy Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce, skupiające większość związkowców u przewoźnika.
"11-letnia umowa z Polregio zabetonuje rynek"– Nie zgadzamy się na kolejne próby reanimacji naszym kosztem (…) Przewozów Regionalnych. Wcześniej wielokrotnie podejmowane były próby ratowania tej spółki z pieniędzy publicznych, które zawsze kończyły się fiaskiem. Obecna
zapowiedź podpisania 11-letniej umowy przez Urząd (…) z Przewozami Regionalnymi odbywa się kosztem wstrzymania rozwoju naszej firmy i kosztem jakości transportu publicznego oferowanego pasażerom – piszą związkowcy.
Przedstawiciele strony społecznej dodają, że urząd marszałkowski faworyzuje Polregio, które kursują po „najlepszych liniach”, otrzymując „dużo większe dofinansowanie do poc.km niż KD, mimo, że oferują niską jakość (…), nie inwestują zupełnie w rozwój”.
– Przez potrzebę utrzymania Przewozów Regionalnych nasi pracownicy zarabiają gorzej i mają gorsze warunki pracy – oceniają w piśmie dodając, że pracownicy Polregio mają 8 do 12 dni urlopu więcej niż Ci z KD. – Koleje Dolnośląskie są w trakcie dużego programu inwestycyjnego. Brak możliwości rozwoju poprzez zabetonowanie rynku na lata spowoduje konieczności rezygnacji z tych planów. Nie chcemy płacić za złe zarządzanie w Przewozach Regionalnych – czytamy w piśmie.
Związkowcy: Prowadziliśmy spory z prezesem, ale chcemy by zostałDość zaskakująca jest druga część pisma, zważywszy na to, że kolejowe związki zawodowe zazwyczaj nie angażują się w personalne zmiany prezesów zarządów, a jeśli tak się dzieje, to zazwyczaj przeciwko szefującym spółkom.
– Stanowczo sprzeciwiamy się (…) planom zmian we władzach spółki. Nie ma naszej zgody na upolitycznienie Kolei Dolnośląskich kosztem jej rozwoju i zagrożenia naszych miejsc pracy. Niepewna sytuacja doprowadziła już
do odejścia z zarządu jednego fachowca i eksperta (chodzi o Piotra Malepszaka - dop. red.). Mimo, iż niejednokrotnie prowadziliśmy polemiki z prezesem, nie ma naszej zgody na odwołanie człowieka odpowiedzialnego za podwojenie w ciągu kilku lat liczby taboru, rekordowe wyniki w zakresie zwiększenia liczby podróżnym, budowę hali i skokową poprawę warunków pracy – piszą związki.
Pod koniec pisma związkowcy nie wykluczają że wobec rozwijania Przewozów Regionalnych kosztem KD i zmian w zarządzie KD, podejmą bardziej zdecydowane akcje protestacyjne.
Przypomnijmy, że na początku 2018 roku część związków zawodowych weszła w spór zbiorowy z KD, dotyczący kwestii podwyżek.
Udało się go zakończyć w maju 2018.