Akt oskarżenia został skierowany w styczniu tego roku. Teraz Prokuratura Regionalna w Lublinie cofnęła dokument w sprawie przeciwko 13 byłym członkom zarządu i Rady Nadzorczej spółki PKP Cargo.
W komunikacie czytamy, że
akt oskarżenia został skierowany w dniu 10 styczniu 2024 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie i dotyczył czynów (...) polegających na wyrządzeniu szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w łącznej kwocie nie mniejszej niż 8,77 mln zł oraz sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w kwocie nie mniejszej niż 1 mln zł w mieniu PKP Cargo S.A. w związku z nabyciem 80 % udziałów spółki AWT BV poprzez nienależne wynagrodzenie z tytułu doradztwa przy nabyciu wskazanej spółki oraz niezasadne ubezpieczenie transakcji.
– Decyzja o cofnięciu aktu oskarżenia przed rozpoczęciem przewodu sądowego wynika z ponownej analizy czynów zarzuconych oskarżonym i zgromadzonego materiału dowodowego – przekazała w oświadczeniu prok. Beata Syk–Jankowska, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Decyzję śledczych skomentował w serwisie X (dawny Twitter) także były prezes PKP Jakub Karnowski: – Po pięciu i pół latach (1982 dni) Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła prowadzone przeciwko mnie i 12 członkom zarządu i rady nadzorczej PKP Cargo z czasów, kiedy był to jeszcze narodowy champion. Dziękuję niezależnym prokuratorom.
Wpis byłego prezesa PKP zripostował jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Były minister aktywów państwowych napisał: – "Bezkarność dla swoich" - takie hasło przyświecało Koalicji 13 grudnia, gdy bezprawnie przejęła Prokuraturę Krajową. Wszystkie śledztwa, które ujawniały niegospodarność bądź wręcz złodziejstwo nominatów ekipy PO-PSL, dziś są umarzane. Nic się podobno nie stało, z uśmiechem na ustach Polacy mają obserwować powrót czasów kolesiostwa, osłabiania państwa i trwonienia majątku narodowego!
Przypomnijmy. W 2019 roku na polecenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie,
zostali zatrzymani były prezes oraz członkowie zarządu państwowej spółki PKP Cargo. Prokuratura uważała, że doszło do niegospodarności przy zakupie czeskiego przewoźnika AWT.