Kolejne organizacje branżowe negatywnie opiniują projekt Ustawy o czasie pracy maszynistów. Zdaniem Fundacji ProKolej, wejście w życie przepisów w proponowanym kształcie może spowodować szereg problemów, w tym obniżenie wynagrodzeń tej grupy zawodowej.
Fundacja ProKolej przekazała uwagi przygotowane w ramach
konsultacji publicznych projektu ustawy o czasie pracy maszynistów. Już na wstępie zaznacza, że idea efektywnego nadzoru nad przestrzeganiem norm czasu pracy maszynistów jest słuszna i stanowi integralny element bezpieczeństwa systemu kolejowego. - Jednocześnie, mimo pogłębionej analizy, nie możemy znaleźć logicznego uzasadnienia dla regulacji, która zakłada, że efekt w postaci wyeliminowania przypadków naruszania norm w powyższym zakresie można osiągnąć poprzez ograniczenie czasu pracy maszynistów – czytamy w stanowisku.
Sprzeczne wyjaśnienia w dokumentach
Fundacja zwraca w tym kontekście uwagę na załączone do projektu ustawy uzasadnienie, zgodnie z którym rezultaty w postaci ograniczania przypadków naruszania norm czasu pracy maszynistów zostały… już osiągnięte. - Tym samym względy bezpieczeństwa wskazywane jako źródło restrykcyjnych propozycji ograniczenia możliwości zatrudniania maszynistów okazują się argumentem chybionym – podkreśla.
- Przytoczony przykład stanowi z resztą element szerszego problemu związanego z projektem ustawy o czasie pracy maszynistów, polegającego na systemowej niezgodności projektu z załączonymi dokumentami – dodaje Fundacji podając przykład Oceny Skutków Regulacji, w której wprost wskazano, że skutkiem wejścia w życie ustawy będzie ograniczenie konkurencyjności transportu kolejowego względem innych gałęzi transportu i spodziewany wzrost kosztów pracy związany ze zmniejszeniem liczby godzin prowadzenia pojazdu trakcyjnego. Jednocześnie, wbrew tej informacji, dokument prezentuje zerowy koszt projektu dla przedsiębiorców oraz obywateli a także brak wpływu regulacji na rynek pracy czy środowisko naturalne.
Te zastrzeżenia są zdaniem Fundacji o tyle istotne, że zgodnie z „Wytycznymi do przeprowadzenia oceny wpływu oraz konsultacji publicznych dotyczących rządowego procesu legislacyjnego” rzetelna weryfikacja wpływu regulacji na przedsiębiorstwa i konkurencję oraz na sytuację na rynku pracy jest obowiązkiem każdego podmiotu tworzącego prawo.
Transport kolejowy straci przewozy
To jednak nie wszystko, bo w opinii Fundacji gruntownych zmian wymaga szereg zapisów szczegółowych. - Proponowane rozwiązania nie przystają do realiów rynku kolejowego, który jest zróżnicowany i oprócz dużych, państwowych przewoźników, obejmuje także podmioty dla których wdrożenie ustawy oznaczałoby całkowitą reorganizację, a często wręcz rezygnację z części prowadzonej działalności – podkreśla Fundacja Pro Kolej.
Zarzuty, podobnie jak w przypadku pozostałych organizacji branżowych, dotyczą m. in. wprowadzenia do ustawy pojęcia „stacji macierzystej” i zobligowanie pracowników do zgłaszania się w tym miejscu za każdym razem przed i po pracy. Zdaniem ProKolej to próba implementacji „archaicznych regulacji obowiązujących w zintegrowanych pionowo, nieefektywnych, państwowych przedsiębiorstwach kolejowych”.- Propozycja ta ignoruje mobilny charakter zawodu maszynisty, w tym związaną z nim konieczności ciągłego przemieszczania się i przebywania w miejscach oddalonych od siedziby pracodawcy (…) Wymuszanie na maszynistach, jako pracownikach mobilnych, osobistego stawiania się pod wskazanym adresem doprowadzi do dezorganizacji i spadku efektywności ich pracy – zwłaszcza w pasażerskich przewozach regionalnych oraz w całym systemie transportu towarowego – dodaje ProKolej.
Tak skonstruowana procedura ograniczy zdaniem Fundacji wydłuży i skomplikuje organizację dojazdów do pociągu, jak również możliwości zagwarantowania dobowego i tygodniowego odpoczynku. W sposób zdecydowanie negatywny przełoży się zatem na efektywność pracy, a co za tym idzie możliwości operacyjne i koszty realizacji przewozów. W części przypadków – zwłaszcza w sytuacji sygnalizowanych od dawna przez branżę braków kadrowych oraz barier blokujących proces przygotowania zawodowego maszynistów – ustawa ograniczy lub wręcz wymusi likwidację części realizowanych obecnie usług przewozowych - podkreśla.
W kwestii zatrudnienia maszynistów u różnych pracodawców Fundacja proponuje uniwersalny zapis, zgodnie z którym czas pracy byłby sumowany i ograniczony do 48 godzin tygodniowo. Postuluje też, aby w ramach podstawowego systemu czasu pracy okres rozliczeniowy określać dla maszynistów analogicznie jak dla kierowców – przyjmując limit na poziomie 4 miesięcy. Jednocześnie, w szczególnych przypadkach, że względu na sezonowość przewozów w wybranych segmentach rynku ustawa powinna dopuszczać nawet roczny okres rozliczeniowy.
Zdaniem Fundacji ProKolej, przyjęcie zaproponowanych limitów godzin nadliczbowych dla maszynistów doprowadzi do nieuzasadnionej rozbieżności dotyczącej warunków zatrudnienia kierowców i maszynistów dyskryminując tych drugich finansowo. Aby tego uniknąć przepisy należałoby ujednolicić dla wszystkich pracowników mobilnych w transporcie, za punkt wyjścia przyjmując ustawę o czasie pracy kierowców.
Podsumowując swoje stanowisko Fundacja przypomina, że statystyki publikowane przez Prezesa UTK oraz Głównego Inspektora Pracy odnośnie przestrzegania prawa pracy, a także pozytywne rezultaty działań oparte na ustawie o transporcie kolejowym potwierdzają skuteczność obecnego prawa. - Metodą eliminacji ostatnich, incydentalnych uchybień w tym zakresie powinno być więc doskonalenie obecnie obowiązującego systemu, a nie zastępowanie go nowym, niesprawdzonym rozwiązaniem.
- Analizując projekt ustawy o czasie pracy maszynistów, nie sposób wykluczyć scenariusza, zgodnie z którym zamiast spodziewanych skutków po stronie wzrostu bezpieczeństwa, głównym efektem nowego prawa będzie spadek efektywności pracy, a co za tym idzie również i poziomu wynagrodzeń tej grupy zawodowej. Skutkiem ubocznym zmian będzie również spadek konkurencyjności kolei i odpływ pracowników do innych branż – gdzie przepisy nie blokują m.in. możliwości dodatkowego zarobkowania – podsumowuje Fundacja ProKolej apelując do Ministra o organizację specjalnego spotkania w sprawie tej ustawy.