Problemy z klimatyzacją w Intercity? Wśród niezadowolonych – Doda

O problemach Dody w pociągu PKP Intercity napisała nie tylko plejada.pl i pudelek.pl, ale i dużo poważniejszy natemat.pl. "PKP Intercity, litości. W przedziale klima na 15 stopni. Siedzę w bluzie i poduszce na głowie, żeby mnie nie przewiało. Jak nie zagram od jutra koncertów, to nie moja wina. Kocham jeździć pociągami, od dziecka mnie to bardzo uspokaja. Przytrafiło mi się to pierwszy raz, żeby ktoś intencjonalnie naraził pasażerów na takie samopoczucie. Robienie takiej temperatury jest karygodne. Jestem ciekawa, jak ja bym sobie poradziła, jakbym nie miała bluzy. Włączanie tak skrajnie zimnego powietrza na ludzi nie mieści mi się w głowie. Złożę skargę, jestem ciekawa, jaką dostanę odpowiedź. Jak to jest możliwe, że pasażerowie, płacąc takie pieniądze, mają w gratisie chorobę, a konduktor kompletnie nie reaguje". – pisała piosenkarka.

Czy PKP IC straciło wizerunkowo?

Wydaje się, że negatywna recenzja w tylu mediach to strata wizerunkowa dla PKP Intercity – tym bardziej, że jak pisze sama piosenkarka, dotąd chwaliła publicznie korzystanie z usług przewoźnika. – Według wyliczeń materiały w mediach na ten temat miały wartość reklamową na poziomie ok. 120 tysięcy złotych, a roczny budżet mediowy PKP IC to ok. 11 mln złotych – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Michał Wrzosek, współwłaściciel agencji PR Mindset Communcation, w przeszłości m.in. rzecznik PKP SA i dyrektor w PKP Intercity.

Zwraca on jednak uwagę, że materiały związane z Dodą nie muszą mieć jednoznacznie negatywnego odbioru. – Dla części klientów IC, dla których niska temperatura w pociągu jest walorem będzie zaletą, a nie wadą – dodaje, stwierdzając, że sama obecność gwiazdy w pociągu działa na plus, niezależnie od kontekstu. – Niektóre firmy specjalnie lokują swój produkt albo markę na znanym albo celebryckim blogu nawet w kontekście skandalizującym tylko po to, żeby zaistnieć w połączeniu ze znaną osobą – wyjaśnia.

Przewoźnik stwierdza, że przeprosił piosenkarkę. – PKP Intercity, za pośrednictwem Instragrama, wysłało do p. Doroty Rabczewskiej-Stępień przeprosiny w związku ze zbyt intensywnie działającą klimatyzacją w składzie ED-161, którym piosenkarka podróżowała. Takie przeprosiny również należą się pozostałym podróżnym, którzy w tym pociągu mogli odczuć dyskomfort spowodowany zbyt niską temperaturą – informuje „RK” Anna Zakrzewska z biura prasowego przewoźnika.

Jak często zdarzają się problemy z klimatyzacją?

Doda podróżowała pociągiem ED–161, a więc Pesa Dart. Jej relacja dotycząca źle działającej klimatyzacji nie jest pierwszą, jaka do nas dotarła. Pisali do nas o tym Czytelnicy. Również jeden z redaktorów RK podróżując kilkukrotnie Dartem za każdym razem zwracał uwagę na nierównomierne ogrzanie pociągu – zbyt zimną temperaturę w członach skrajnych (w tym w 1. klasie, którą podróżowała Doda) i zbyt wysoką w członach środkowych. Temperaturę na pokładzie starała się wyrównać obsługa pociągu, blokując drzwi międzywagonowe w pozycji otwartej.

O takiej praktyce nie słyszał jednak producent pociągów, Pesa. – Klimatyzacja jest sterowana centralnie – mówi rzecznik producenta Maciej Grześkowiak i dodaje, że PKP Intercity nie zgłaszało większych problemów z klimatyzacją. – Według raportów naszego serwisu, mieliśmy w tym roku jedno zgłoszenie awarii, drobne usterki usuwane są na bieżąco. Oczywiście nasi serwisanci zwrócą dodatkowo uwagę na regulację klimatyzacji podczas standardowych przeglądów.

Problemów nie potwierdza też PKP Intercity. – W ramach przygotowań do sezonu letniego, zgodnie z czynnościami utrzymaniowymi według DSU, w każdym pojeździe serii ED161, będącym w eksploatacji został wykonany dodatkowy przegląd klimatyzacji przez producenta taboru. Prawidłowe działanie klimatyzacji sprawdzane jest również w trakcie każdego przeglądu pojazdu. W sytuacji wykrycia problemu zgłaszany jest on do wykonawcy usług utrzymania, który pracuje nad usuwaniem usterek – odpowiada Anna Zakrzewska.

W sezonie letnim zgłoszenia dotyczące nieprawidłowej temperatury mogą być coraz częstsze. Na komfort podróży narzekał ostatnio m.in. FotoPyk – fotograf obserwowany na twitterze przez ponad 18 tys. osób. – Gdybyście zwierzęta transportowali w takich warunkach, to ekolodzy by was gnębili bez litości. Ludzi, jak się okazuje, można tak wozić... – napisał, wysyłając zdjęcie, na którym termometr wskazuje 37 stopni (widać na nim, że podróżował niezmodernizowanym wagonem bez klimatyzacji).