Jak informuje Puls Biznesu, ERTMS na linii 9 z Warszawy do Trójmiasta nie działa tak jak powinien. Z tego powodu zdarza się, że pociągi nie jeżdżą po linii z prędkością 200 km/h.
Po wielu latach opóźnienia na modernizowanej od 15 lat magistrali E65 z Warszawy do Gdańska Urząd Transportu Kolejowego zezwolił na kursowanie pociągów Pendolino z prędkością większą niż 160 km/h. Stało się to z kilkuletnim opóźnieniem, a co gorsza, komunikacja między urządzeniami ETCS na pokładach ED250 i ERTMS przy torach pozostawia sporo do życzenia.
Jak informuje Puls Biznesu, PKP Polskie Linie Kolejowe powołały zespół, który ma zidentyfikować problemy, które dotyczą systemu ETCS na linii 9. O tym wiadomo od jednego z wykonawców systemu ERTMS, który jednak nie chce szerzej komentować sprawy. Wiadomo, że dostawców systemów ETCS dla ośmiu Lokalnych Centrów Sterowania na magistrali E65 było dwóch: Thales i Bombardier. Zdaniem Piotra Malepszaka, kolejowego eksperta i byłego prezesa Centralnego Portu Komunikacyjnego cytowanego przez Puls Biznesu to rodzi problem.
– W obszarach styku poszczególnych LCS może dochodzić do wymuszonego hamowania pociągów albo sytuacji, w których system jednego podmiotu zezwala na jazdę z prędkością inną niż system drugiego producenta – wyjaśnia Piotr Malepszak. Problemem może być również utrata połączenia radiowego z radiowymi centrami sterowania poszczególnych LCS.
– Sytuacja całkowitej utraty połączenia pomiędzy RBC jest mało prawdopodobna i do tej pory nie miała miejsca. W trakcie eksploatacji były incydentalne sytuacje hamowania pojazdu, które poddawane są każdorazowo analizie. Zarządca infrastruktury na bieżąco monitoruje działania systemu ETCS. Analizowane jest zachowanie systemu oraz transmisja danych system – pojazd. Nie stwierdzono sytuacji wykraczającej poza przyjęte zasady bezpiecznego prowadzenia ruchu kolejowego – powiedział Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.
Rzeczniczka prasowa PKP Intercity, Katarzyna Grzduk, ocenia problemy z ETCS jako „jednostkowe” i podkreśla, że większość kursów odbywa się bez zakłóceń. W razie problemów, ED250 korzystają z urządzeń SHP i wówczas rozpędzają się do 160 km/h.
Wprowadzenie prędkość od 160 do 200 km/h miało skrócić czas przejazdu pociągów Pendolino pomiędzy Trójmiastem a Warszawą o kilkanaście minut. W praktyce najszybsze pociągi jeżdżą obecnie o 8 minut szybciej niż w 2016 roku, pod warunkiem pełnej sprawności ETCS na trasie.
O tej zmianie więcej piszemy tutaj.