Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz–Waltz pojechała dziś oficjalnie pierwszym z trzech nowych zespołów trakcyjnych 35WE. Jak żartowała prezydent, miasto „ma już swoje Pendolino”. W podróży towarzyszył jej właściciel Newagu Zbigniew Jakubas i prezes Zbigniew Konieczek.
W 2011 roku Newag wygrał przetarg na produkcję sześciu elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie. W SKM wysoko ocenili niezawodność oraz łatwość eksploatacji pojazdów, dlatego w zeszłym roku do podpisania umowy w ramach zamówienia dodatkowego. Kontrakt opiewa na kwotę 81 749 899,44 zł netto (wraz z wszystkimi kosztami leasingu), natomiast wartość każdego z pojazdów wynosi 27 249 966,48 zł. Dziś w Warszawie przekazany został pierwszy z trzech zamówionych pojazdów, kolejne trafią do SKM w kwietniu i lipcu br. Newag dostarczył go w dwa miesiące. Z tej okazji podróż nowym pociągiem z przystanku Warszawa Stadion do przystanku Warszawa Ochota odbyła prezydent Warszawy wraz z właścicielem i prezesem Newagu, oraz prezeską SKM.
Przed podróżą Hanna Gronkiewicz–Waltz dowiedziała się od właściciela Zbigniewa Jakubasa, że pojazd z tej samej rodziny „Impuls” – czteroczłonowy 31WE dla Kolei Dolnośląskich – w ubiegłym tygodniu przekroczył prędkość 200 km/h podczas testów na Centralnej Magistrali Kolejowej. – Czyli Warszawa ma już swoje Pendolino – skwitowała zadowolona pani prezydent. Podczas podróży zaznaczyła, że nowy tabor miejskich spółek transportowych to jedno z największych osiągnięć jej ekipy podczas tej i poprzedniej kadencji samorządu.
Czytaj też: