Niedawne doniesienia medialne o prawdopodobnych opóźnieniach na inwestycjach tramwajowych w Olsztynie wywołały spore poruszenie. Tak wielkie, że głos zabrał prezydent miasta. – Nie wiem, czy to potrzeba szukania na siłę sensacji, czy też zwyczajny brak wiary w to, że może być dobrze i normalnie – pisze Piotr Grzymowicz. – Nie ma żadnych opóźnień – zapewnia.
Zaniepokojenie wywołały wnioski wykonawców do Urzędu Miasta o przedłużenie terminu zakończenia robót. Miasto prędko wydało oświadczenie, w którym urzędnicy zapewniali, że nie ma opóźnień przy realizacji inwestycji tramwajowej. Zaznaczali nawet, że niektóre odcinki zostaną wręcz skończone jeszcze przed planowanym czasem. – Najlepszym przykładem jest ulica Obiegowa, która będzie oddana przed terminem – przypomina Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Wnioski w większości zostały odrzucone przez miasto, bowiem uznano je za bezzasadne. – Na tramwajowych budowach naprawdę jest dobrze i widać, że nie ma powodów do niepokoju. Oczywiście, każda budowa jest obarczona ryzykiem, że może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego, ale naszym zadaniem jest to przewidzieć i to ryzyko, nawet jeśli jest to „siła wyższa”, zminimalizować – przekonuje prezydent miasta.
Prezydent jest tak dobrej myśli, że przesunął termin rozliczeń finansowych z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości o miesiąc wcześniej, na grudzień 2015 roku. – Jeśli ktoś sądzi, że jestem ryzykantem to pragnę go uspokoić. To nie ryzyko, to realna ocena, bez strachu i z odrobiną wiary – mówi Piotr Grzymowicz.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl