Mimo odrzucenia wstępnej oferty nie rezygnujemy ze starań o przejęcie Talgo – zapewnia prezes Skoda Transportation Petr Novotny. W tym tygodniu zarząd Skody ma wysłać do swoich odpowiedników w hiszpańskiej spółce kolejny list, przekonujący ich do korzyści z połączenia obu producentów.
Szef czeskiego producenta – mimo
odrzucenia jego pierwotnej propozycji przez obecnych akcjonariuszy Talgo – nie rezygnuje z planów przejęcia firmy. – Nasz plan powstał w oparciu o znajomość sytuacji Talgo w ostatnich latach. Łącząc się z nim, chcemy zacząć realizować długofalowy plan stworzenia europejskiego czempiona w sektorze kolejowym – mówi menedżer, cytowany przez portal zdopravy.cz. Jak dodaje,
Skoda i Talgo uzupełniają się wzajemnie zarówno pod względem produktowym, jak i rynkowym oraz technologicznym.
Główną korzyścią z punktu widzenia Skody byłby w takim układzie dostęp do technologii produkcji taboru dużych prędkości, którymi obecnie firma nie dysponuje. Talgo, któremu brakuje mocy produkcyjnych, zyskałoby za to dostęp do siedmiu zakładów Skody: pięciu w Czechach i po jednym w Finlandii oraz w Turcji (fabryka autobusów Temsa).
Przypomnijmy: Skoda proponowała częściową integrację struktur obu producentów nie poprzez wykup akcji Talgo, lecz w drodze ich wymiany (z mniejszościowym udziałem hiszpańskiego holdingu przemysłowego Criteria Caixa). Udziałowcy Talgo mieliby otrzymać w zamian za swoje udziały równowartość akcji Skody. Wyrazili oni jednak wątpliwości co do potencjału technicznego i finansowego Skody oraz opłacalności całej operacji.
– Kategorycznie zaprzeczam, jakoby Skodzie brakowało funduszy. Firma nie jest też przewidziana do sprzedaży. Jesteśmy silni siłą PPF [międzynarodowa grupa kapitałowa, założona w Czechach w roku 1991, właściciel Skoda Transportation – przyp. RC], której aktywa przekraczają 40 mld [euro], a roczny zysk sięga 1,45 mld [euro] – odnosi się do tych obaw Novotny.
Pod względem ekonomicznym bardziej miała im odpowiadać oferta węgierskiego koncernu Ganz Mavag. Tę ostatnią, w trosce o bezpieczeństwo państwa (obawy przed wyciekiem danych i technologii do podmiotów powiązanych z Rosją), blokuje hiszpański rząd. Właściciele Talgo twierdzą, że przepisy nakazują im rozpatrzenie w pierwszej kolejności oferty wykupu akcji za gotówkę (czyli właśnie propozycja węgierska). Przeciwnego zdania jest zarząd Skody.
Jak podkreślił Novotny, czeski producent również może złożyć ofertę kupna udziałów Talgo. W tym celu potrzebuje tylko dostępu do szczegółowych danych o finansach firmy. Władze Talgo odmawiają jednak ich ujawnienia.